Nie życzy sobie karmienia piersią w miejscach publicznych. Odpowiedział na krytykę
Dawid Woliński odniósł się do reakcji na swoje słowa o karmieniu piersią. Projektant powiedział, że nie chce patrzeć na to, jak kobiety robią to w miejscach publicznych. W rozmowie z Plejadą stwierdził, że opinie na ten temat są podzielone.
Najważniejsze informacje
- Dawid Woliński skomentował reakcje na swoje wypowiedzi o karmieniu piersią.
- Projektant zauważa, że opinie w tej sprawie są zróżnicowane.
- Woliński jest znanym polskim projektantem i jurorem w programie "Top Model".
Dawid Woliński, znany polski projektant mody, wywołał dyskusję swoimi słowami na temat karmienia piersią w miejscach publicznych. W rozmowie z Pudelkiem powiedział: "to też jest takie niefajne, że przy stoliku obok wyjmuje pani piersi, karmi dziecko".
Jego słowa wywołały burzę. Odpowiedziała na nie m.in. Olga Kalicka. "Karmienie piersią to nie kaprys. To nie prowokacja. To nie zachcianka mamy, która chce »zrobić po swojemu«. To podstawowa potrzeba dziecka – głód, pragnienie, bliskość i bezpieczeństwo. Jesteśmy ssakami – od tego słowa zaczyna się sama definicja naszego gatunku." - napisała.
W rozmowie z Plejadą Dawida Wolińskiodniósł się do reakcji, jakie pojawiły się w sieci po jego wcześniejszej wypowiedzi. Zauważył, że opinie na temat jego słów są podzielone. – Wiele kobiet pisze, że ostentacyjne zachowanie w miejscach publicznych nie jest fajne i tyle – skomentował projektant. Jego wypowiedź spotkała się z różnorodnymi reakcjami, zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
10 lat od wypadku Warda. Australijczyk opowiada o swojej sytuacji zdrowotnej
Dawid Woliński jest jednym z najbardziej cenionych projektantów w Polsce. Jego kariera nabrała tempa po pokazie podczas Lisbon Fashion Week w 2005 r. Od 2010 r. jest jurorem w programie "Top Model", gdzie znany jest z bezkompromisowych ocen.
Dyskusja wokół wypowiedzi Wolińskiego pokazuje, jak różnorodne mogą być opinie na temat karmienia piersią w miejscach publicznych. Temat ten wciąż budzi emocje i jest przedmiotem wielu debat.