Katarzyna Nosowska czuła bardzo duże przywiązanie do swojej mamy, o czym niejednokrotnie wspominała w przeszłości. W dniu swoich urodzin, 30 sierpnia 2024 roku dziękowała rodzicom, a szczególnie mamie, za wsparcie i miłość. Opublikowała wówczas jej zdjęcie na Instagramie, dodając wymowny opis.
W tym dniu, chciałabym podziękować moim rodzicom, a przede wszystkim Mamie, która przyjęła mnie, pozwoliła wzrastać pod sercem. Od rana rozmyślam i przychodzi mi bez przerwy do głowy jedna myśl: Tak bardzo się cieszę, że żyję. Dziękuję Wam za wszystkie życzenia. Jestem szczęśliwą kobietą - pisała piosenkarka.
Nie żyje mama Katarzyny Nosowskiej
Na początku 2025 r. Nosowska dzieliła się obawami, ponieważ zdrowie jej mamy wyraźnie uległo pogorszeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Babcia, mama… Tu jest najtrudniej. Chwytam się słów piosenki. Można i wierzę, że można to przejść. Wypłakać. Poznałam tak wielu ludzi w szpitalach tych, którzy walczą i tych, którzy nie tracą nadziei i tych, którzy dwoją się i troją, by im pomóc. Ludziom dziękuję za ten rok - pisała.
Niestety 22 lutego 2025 roku piosenkarka przekazała wymowny wpis, dodając jej zdjęcie na Instagrama. Opis brzmi: "Mamo, moja mamo...".
Pod publikacją piosenkarki pojawiło się wiele komentarzy od zrozpaczonych oraz połączonych z nią w bólu fanów, ale też znanych osób, tj. np. Janusz Chabior, Joanna Racewicz czy Beata Sadowska.
"Wiem, co to za straszne uczucie. Współczuję, już nic, nie jest takie samo", "Kasiu przytulam. Jestem pewna, że jest z Tobą i zawsze będzie", "Krysia, zupa szczupakowa i tańce. Współczuję Kasiu" - czytamy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.