"Z głębokim smutkiem przekazujemy informację, że dzisiaj odszedł od nas wspaniały człowiek, Kazimierz Galaś. Prosimy o chwilę zadumy i modlitwę za Fila" - napisano na profilu Art Music Clubu w Tychach. Informacja pojawiła się w niedzielę, 29 grudnia późnym wieczorem. Zmarły artysta miał 63 lata.
Kazimierz Galaś pochodził z Tychów. Jak wspominał w jednym z wywiadów dla lokalnego portalu noweinfo.pl, był związany z zespołem Dżem od 1977 roku.
To był 1977 rok. Powiedzieli mi, że grają rock’n’rolla, słyszeli moje wiersze i szukają kogoś, kto pisałby im teksty. Zaprosili mnie na próbę. Byłem dumny z tej oferty. Miałem 16 lat, a chłopaki byli już w Tychach znanym zespołem - mówił Galaś.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wspominał także pierwsze chwile, gdy poznał legendarnego wokalistę zespołu - Ryszarda Riedla.
Jak śpiewał przypomniał mi się Niemen i jego wykonanie "Bema pamięci żałobny rapsod". Stałem tak 10 minut… Czułem podświadomie, że z tym człowiekiem zwiążą się moje losy - mówił Gałaś dla portalu noweinfo.pl.
Kazimierz Galaś nie żyje. Był autorem tekstów dla "Dżemu"
Kazimierz Galaś ma na swoim koncie teksty do utworów "Ballada o dziwnym malarzu", "Jesiony", czy jeden z największych hitów zespołu - "Czerwony jak cegła". Jeden z tekstów napisanych przez Kazimierza Galasia znalazł się na grobie Ryszarda Riedla, wieloletniego lidera Dżem. Mowa o utworze "Tylko ty i ja".
W połowie grudnia pojawiła się informacja, że Galaś wybrał się do Wiednia na spotkanie ze znajomymi. Wówczas tyski klub poinformował, że poeta doznał wylewu i przebywa w szpitalu w śpiączce farmakologicznej. Niestety, w niedzielę ukazała się post z informacją o jego śmierci. Smutne doniesienia skomentował w mediach społecznościowych syn Ryszarda Riedla, Sebastian.
Pomagał nam ponazywać rzeczy, których sami byśmy tak pięknie nie nazwali. Dziękujemy Tobie Filo! - czytamy we wpisie Sebastiana Riedla.