Polska modelka przez lata była nękana i prześladowana przez Roberta W., który nieustannie ją nachodził i zastraszał. W sierpniu 2016 roku doszło do procesu. Kiedy modelka pojawiła się w sądzie w Łodzi, miała nadzieję, że sprawiedliwość w końcu zatriumfuje. Jednak to, co wydarzyło się na korytarzu sądowego budynku, na zawsze odmieniło jej życie.
Robert W., któremu groziły trzy lata więzienia za stalking, wyjął butelkę i oblał Katarzynę żrącą substancją - był to kwas siarkowy. W jednej chwili jej twarz, klatka piersiowa i ręce zaczęły płonąć od wewnątrz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dacyszyn natychmiast została przewieziona do szpitala. Lekarze walczyli o jej życie. Oparzenia były jednak tak rozległe, że konieczne było przeprowadzenie dziesiątek operacji, przeszczepów skóry i wieloetapowych zabiegów rekonstrukcyjnych.
Modelka przez wiele miesięcy przebywała w szpitalu. Po ataku straciła możliwość wykonywania swojego zawodu. Mimo prób powrotu do branży żadna marka nie zdecydowała się na zatrudnienie modelki z mocno widocznymi bliznami.
Próbowałam, ale żadna firma nie odważyła się zatrudnić kobiety z tak rozległymi bliznami do kampanii reklamowej czy sesji zdjęciowej - powiedziała "Bildowi".
Wróciła do życia zawodowego w nowej roli
Zamiast wrócić na wybiegi, zaczęła budować nową ścieżkę kariery - została projektantką mody.
Po ośmiu latach mam wrażenie, że udało mi się wrócić do życia zawodowego, ale nie wierzę, że kiedykolwiek będę mogła żyć normalnie. Trauma po tym ataku nigdy mnie nie opuści - wyznała.
Mimo własnej tragedii Katarzyna nie zamknęła się w sobie. Zaczęła działać na rzecz ofiar przemocy - organizuje warsztaty dla kobiet dotkniętych przemocą. Jej działalność została doceniona - dwa lata temu otrzymała zaproszenie do Pałacu Buckingham w Londynie, gdzie wyróżniono ją za zaangażowanie w walkę o prawa ofiar przemocy.
Po tej sprawie w Polsce zaostrzono przepisy dotyczące stalkingu oraz zwiększono kontrole na terenie sądów, aby zapobiec podobnym tragediom.
Robert W., sprawca brutalnego ataku, w 2020 roku został skazany na 25 lat więzienia za usiłowanie zabójstwa