Niepublikowane nagranie Kołaczkowskiej. "Nie wiadomo, czy życie długo potrwa"
Joanna Kołaczkowska 17 lipca zmarła na raka. W mediach społecznościowych udostępniono niepublikowane nagranie z gwiazdą kabaretu Hrabi. Trafiło na profil Gminnego Ośrodka Kultury w Kołaczkowie. Zbieżność nazwy nie jest przypadkowa, jednak to słowa artystki o śmierci wzbudziły najwięcej emocji.
Kultowe skecze, wywiady i role Joanny Kołaczkowskiej po jej śmierci nabrały podwójnego znaczenia. Fani wspominają artystkę i podkreślają, że była jedną z najważniejszych i najweselszych postaci polskiej sceny kabaretowej.
Takie samo zdanie mają pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury w Kołaczkowie. To miejscowość, z którą Joanna Kołaczkowska nie ma wiele wspólnego — łączyła ich jedynie nazwa. To wystarczyło, by podjąć współpracę w szczytnym celu. Przytoczono słowa, jakimi pożegnała się z mieszkańcami.
Była naszą najlepszą reklamą. I najweselszą. W 2017 r. poprosiliśmy ją o zapowiedź charytatywnego koncertu organizowanego przez Bardzo Nieformalną Grupę Artystyczną. Zgodziła się. "Do końca życia będę was pozdrawiać. Nie wiadomo, czy to życie może długo potrwać" - powiedziała w niepublikowanym dotąd nagraniu — czytamy na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Michał Figurski: nie chcę mieć więcej
Na wideo wyjaśniła, dlaczego Kołaczkowo było jej bardzo bliskie. Okazuje się, że regularnie przejeżdżała tamtędy razem z kolegami z kabaretu. Nigdy nie odpuszczała okazji, by z humorem reagować na tablicę z nazwą miejscowości. Co dokładnie robiła?
Bardzo pozdrawiam was z samochodu. Zawsze mówię: "o, o, to tu. To moje, moja miejscowość". Wiecie, jak to jest, śmiejemy się, że Kołaczkowo, w którym mieszka Kołaczkowska — opowiadała 8 lat temu.
Na jaki nowotwór zmarła Joanna Kołaczkowska?
Przyjaciele z kabaretu Hrabi w kwietniu poinformowali, że Joanna Kołaczkowska podjęła się leczenia choroby i w związku z tym rezygnuje z aktywności publicznej. Przez kolejne miesiące fani wyrażali nadzieję, że uda jej się wrócić do pełni zdrowia.
Śmierć 59-latki dla wielu była zaskoczeniem. Beata Harasimowicz, z którą chora utrzymywała bliski kontakt, zdradziła w Świecie Gwiazd, że złośliwy nowotwór zaatakował mózg.