Okradziony Chajzer zwrócił się do złodzieja z nietypową ofertą
Budka z kebabem należąca do Filipa Chajzera padła łupem złodzieja. Popularny właściciel opublikował nagranie, na którym widać mężczyznę plądrującego kasę w lokalu w Krakowie. Celebryta pokazał jego twarz i zwrócił się do niego z nietypową propozycją.
Filip Chajzer prowadzi sieć budek z kebabem — jedna z nich, zlokalizowana w Krakowie, została pozbawiona dziennego utargu. Zadbał o to złodziej, który został — ku jego nieszczęściu — zarejestrowany przez kamerę.
Kraków, Grzegórzki, ostatnia noc. Złodzieju — oddaj pieniądze i kup kwiatki przestraszonym dziewczynom z mojej firmy. Młody silny chłop z takim błyskiem w oku serio nie będzie mieć żadnego problemu ze znalezieniem pracy — napisał były prezenter na Instagramie.
Kilkanaście godzin później postanowił zwrócić się bezpośrednio do sprawcy całego zamieszania. Tym razem opublikował kadr z nagrania, na którym widać jego twarz (patrzy prosto w kamerę). Padła nietypowa propozycja zawodowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak przemówił z kosmosu. Pokazał, jaki ma widok z okna
Wcześniej nawiązał do rzekomych problemów osobistych złodzieja, o których się dowiedział. Filip Chajzer podszedł do nich ze zrozumieniem i w nieco ironicznym tonie dał do zrozumienia, że każdemu należy się druga szansa.
Teraz kiedy wiem, już kim pan jest i znam niełatwą historię pana życia, proszę przyjąć do wiadomości, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Może ta kradzież z kasy mojego kebaba w środku ostatniej nocy ma jakiś większy sens. Proponuję odpracowanie tych pieniędzy i uczciwą stawkę godzinową — oznajmił.
Były gospodarz "Dzień dobry TVN" uściślił, że złodziej mógłby "kroić warzywa i mieszać sosy". Nie od razu zostałby dopuszczony do przygotowywania mięsa, ponieważ "ta trudna sztuka wymaga czasu i nauki".
Internauci zareagowali na ofertę Chajzera dla złodzieja
Internauci byli pod wrażeniem gestu, jaki wykonał Filip Chajzer. Docenili, że został okradziony, a mimo to wyciągnął rękę do zgody. Większość przypuszcza jednak, że propozycja nie doczeka się odpowiedzi, bo mężczyzna samowolnie nie nawiąże kontaktu.
"Filip, masz wielkie serce", "Imponuje mi twoja empatia", "Pan to jest gość", "Fajna zagrywka, ale nie liczyłabym na odpowiedź", "Złodziej raczej się sam z siebie nie odezwie, także fajny ruch wizerunkowo i tyle" - pisali.