Osiem minut. Szczegółowe okoliczności kolizji Rynkowskiego
Ryszard Rynkowski miał być częścią koncertu pt. "Trzy ćwiartki Jacka Cygana" w ramach festiwalu w Opolu. W przeddzień wydarzenia spowodował kolizję, będąc pod wpływem alkoholu. Prokuratura ujawniła w Show News szczegółowe okoliczności zdarzenia. Redakcja posiada zgodę na publikację wizerunku.
Ryszard Rynkowski miał 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu podczas kolizji, do której doszło 14 czerwca w miejscowości Zbiczno nieopodal Brodnicy (w której mieszka). Znany piosenkarz, kierujący swoim pojazdem marki volkswagen dopuścił się nieprawidłowego manewru wymijania.
Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy Paweł Dominiak w rozmowie z Show News potwierdził, że artysta odjechał z miejsca zdarzenia. Trasa, jaką udało mu się pokonać, to 6,6 km. Do kolizji doszło po 8 minutach od rozpoczęcia podróży.
Policjanci ustalili, że kierujący [...] doprowadził do zderzenia bocznego z pojazdem marki opel. Po godzinie od zgłoszenia funkcjonariusze zatrzymali kierującego VW, którym okazał się 73-letni mieszkaniec powiatu brodnickiego. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny — przekazano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paweł Stasiak o konflikcie z Kostkiem Yoriadisem i Grzegorzem Wawrzyszakiem. "Nie wiem, gdzie oni się leczą"
Ryszard Rynkowski został osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w komendzie. Po ustabilizowaniu stanu trzeźwości usłyszał zarzuty, za które może grozić mu nawet 3 lata pozbawienia wolności. Jak informuje Show News, gwiazdor hitów "Wypijmy za błędy" i "Szczęśliwej drogi już czas" dopiero wtedy został zwolniony i mógł wrócić do domu.
Piosenkarz odmówił składania wyjaśnień, jednak przyznał się do winy. Postanowił opublikować oświadczenie, w którym odniósł się do zaistniałej sytuacji. Przeprosił fanów i wydał zgodę na upublicznianie swojego wizerunku.
Chciałem wszystkich Was najmocniej przeprosić. [...] Zdaję sobie sprawę z tego, że zawiodłem wielu z Was, szczególnie wspaniałą opolską publiczność. Obiecuję, że sytuacja ta stanowić będzie dla mnie lekcję, z której wyciągnę odpowiednie wnioski — napisał.
Wcześniej głos zabrał jego menedżer. Bogdan Zep w "Fakcie" tłumaczył, że wokalista stracił panowanie nad autem, ponieważ oślepiało go słońce. Zwrócił również uwagę na złe warunki drogowe.
Menedżer Rynkowskiego poinformował o stanie zdrowia artysty
Ryszard Rynkowski doznał lekkich obrażeń twarzy. Koniecznie było założenie szwów na czole, jednak nie zagraża mu niebezpieczeństwo i nie występuje ryzyko ewentualnych powikłań.
Trochę się potłukł. Boli, ale nie ma się co obawiać. To jest twardy chłop — uspokajał jego menedżer.