Piotr Jacoń, znany dziennikarz TVN24, od lat angażuje się w walkę o prawa osób transpłciowych. Jego osobiste doświadczenia związane z procesem uzgodnienia płci córki Wiktorii były bolesne i upokarzające. W rozmowie z Plejadą Jacoń podkreśla, że wcześniejsze procedury były nieludzkie i zmuszały rodziny do udawania konfliktu.
4 marca Sąd Najwyższy wydał uchwałę, która zmienia dotychczasowe zasady uzgodnienia płci. Od teraz procesy te będą odbywać się w trybie nieprocesowym, co oznacza, że osoby transpłciowe nie będą musiały pozywać swoich rodziców. Jacoń wyraża satysfakcję z tej zmiany, podkreślając, że to efekt wieloletnich starań i nagłaśniania problemu.
Cieszę się, że już nikt nie będzie musiał przez to przechodzić! Czuję osobistą satysfakcję, bo jako rodzina mówiliśmy o tym głośno, mówiłem o tym także jako dziennikarz w reportażu "Wszystko o moim państwie". W biurze Rzecznika Praw Obywatelskich pracowaliśmy nad specjalnym przewodnikiem dla wszystkich stron takich procesów. Sad Najwyższy powoływał się dziś na większą niż dotąd wiedzę o życiu osób transpłciowych w Polsce - i to jest nasza wspólna robota - powiedział Plejadzie Piotr Jacoń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Jacoń komentuje decyzję Sądu Najwyższego o procedurze korekty płci
Dziennikarz zwraca uwagę, że choć wyrok jest przełomowy, to nie rozwiązuje wszystkich problemów. Jego zdaniem osoby niebinarne nadal pozostają niewidoczne dla systemu, a brak ustawy o uzgodnieniu płci wciąż stanowi przeszkodę w godnym traktowaniu osób transpłciowych. Piotr Jacoń podkreśla, że kluczowe jest samostanowienie, by osoby trans nie musiały zabiegać o certyfikaty potwierdzające ich tożsamość.
Autor książki "My, trans", zaznacza, że zmiany w prawie to efekt wspólnej pracy wielu osób i organizacji. W biurze Rzecznika Praw Obywatelskich powstał przewodnik dla stron procesów o uzgodnienie płci, co przyczyniło się do zwiększenia świadomości społecznej na temat życia osób transpłciowych w Polsce.
Dziennikarz podkreśla, że choć wyrok Sądu Najwyższego ułatwia korektę dokumentów, to wciąż zależy ona od decyzji urzędników. Jacoń apeluje o dalsze działania na rzecz pełnej akceptacji i wsparcia dla osób transpłciowych, aby mogły one żyć w zgodzie ze swoją tożsamością bez zbędnych przeszkód prawnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.