Za nami finał 13. edycji "Top Model". Wydarzenie przyciągnęło sporo gwiazd z rodzimego show-biznesu. Jak podaje portal "Fakt", na widowni pojawiła się Agnieszka Głowacka, którą widzowie kojarzą z programu "Azja Express". W trakcie finału Agnieszka pytana była o to, któremu z finalistów kibicuje najmocniej. To przy okazji tej właśnie rozmowy wyszło na jaw, dlaczego obok niej nie ma jej męża Piotra Głowackiego.
Głowacka zdradziła, że jej mąż utknął w taksówce w drodze na wydarzenie. Tu — jak wskazuje dziennik — w rozmowę postanowił włączyć się Michał Piróg. "Piotr, Piotr gdzie jesteś" - krzyknął tancerz, parodiując okrzyki Agnieszki, które z pewnością znają wszyscy, którzy oglądali program "Azja Express".
Piotrowi Głowackiemu ostatecznie udało się dotrzeć na finał "Top Model", choć pojawił się dopiero tuż przed zakończeniem finałowego show. I choć aktor stracił sporą część wielkiego finału, z pewnością załapał się na after party.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poznaliśmy zwycięzcę "Top Model"
Program "Top Model" wciąż może się pochwalić sporą rzeszą wiernych fanów. Ci mieli okazję głosować na swoich faworytów przez kilka dni. Najmniejszą sympatię widzów zdobyła Karolina Sobótka, która zajęła czwarte miejsce. Trzecie zajęła Ada Posiadała. Walka o zwycięstwo rozegrała się między Klaudią Zioberczyk i Hubertem Włodarczakiem.
Ostatecznie 13. edycję "Top Model" wygrała Klaudia. To ona zgarnęła 200 tys. zł i kontrakt z agencją modelingową. Jej zdjęcie pojawi się także na okładce magazynu "Glamour". Jurorzy od chwili, kiedy pojawiła się na castingu, dostrzegli jej ogromny potencjał. Sama Joanna Krupa nie ukrywała, że widzi 23-latkę w finale. "Muszę przyznać, że chyba jesteś najpiękniejszą dziewczyną, jaką widzieliśmy do tej pory na castingach" - powiedziała Krupa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.