Baron od lat jest abstynentem. Wyjaśnił nam, dlaczego nie pije alkoholu. Powód zaskakuje
Baron w rozmowie z nami wyznał, że nie wypił kropli alkoholu od... niemal dekady. Juror "The Voice of Poland" wytłumaczył, dlaczego lata temu podjął decyzję, by zrezygnować ze spożywania wyskokowych trunków. Zobaczcie materiał wideo.
Baron odwiedził nasze studio w związku z premierą nowego singla Afromental "Story of My Life" oraz bieżącą edycą programu "The Voice of Poland". Cały wywiad z gitarzystą można znaleźć na samym dole tej strony.
Podczas rozmowy opowiedział m.in. o odejściu Łoza z zespołu w 2017 r. Okazuje się, że Baron swego czasu również rozważał odejście z Afromental.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baron od niemal dekady nie pije alkoholu. Tłumaczy, dlaczego
Były takie momenty, że czasami następuje zmęczenie materiału. Dopóki razem imprezowaliśmy do rana i wlewaliśmy w siebie hektolitry "benzyny" i nie tylko, i eksperymentowaliśmy, co można jeszcze bardziej, mocniej, to to było super - byliśmy na tym samym levelu energetycznym. W pewnym momencie natomiast stało się tak, że niektórzy z nas zaczęli szukać czegoś ponad tym, a niektórzy zostali w tym - nazwijmy to delikatnie, bo Afromental umiał imprezować - imprezowym nastroju. Ja na przykład w pewnym momencie poczułem, że już przede wszystkim nie chcę pić alkoholu, bo totalnie mi to nie służy (...) Po prostu więc doszedłem do tego etapu, że totalnie odciąłem alkohol. Zagrałem tak dwa sezony z Afromental, gdzie ten alkohol był cały czas - przed koncertem, na koncercie, po koncercie, w busie, w hotelu... I to mi zaczęło tak przeszkadzać, że miałem taki etap, że byłem gotowy opuścić ten zespół, żeby nie obcować w tej energii - powiedział nam Baron.
Okazuje się, że Alek może się pochwalić wieloletnią abstynencją.
Już nie piję na pewno z 7-8 lat. Na początku było to z prozaicznych przyczyn. Kiedyś po imprezie budziłeś się rano i dokończałeś to, co było na stole. Byłeś młodym bogiem, nic nie czułeś. W pewnym momencie miałem tak, że miałem 3 godziny imprezy i 8 godzin kaca. Bilansowało mi się więc, że to 5 godzin zmarnowanych z życia na kaca. Pewnie też PESEL mi w tym pomógł.
W pewnym momencie Baron zaczął zastanawiać się, skąd u niego niechęć do alkoholu. Okazuje się, że w dużej mierze wzięło się to z fascynacji światem duchowym.
A później szukałem w tym drugiego dna, dlaczego tak jest. Zacząłem się bardzo interesować energią, duchowością. I ten alkohol w każdych przekazach, do których docierałem, był traktowany jako najprostsze, najbardziej obciążające człowieka zło, które po prostu ogranicza twój potencjał i myślenie o dużo szerszym nawiasie - o wszystkim, o sobie, o świecie otaczającym ciebie i bliskich - wytłumaczył nam Aleksander.
Zobaczcie cały, ponad 1-5-godzinny wywiad z Baronem:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo