Obecnie Paweł Ławrynowicz w "Barwach szczęścia" gra Roberta Stefaniaka, psychopatycznego partnera Soni (Weronika Nockowska). Dla aktora to nie pierwsza rola w telenoweli TVP2. Do 2013 roku wcielał się w postać policjanta Tomka, narzeczonego Magdy Zwoleńskiej (Honorata Witańska). Kreowany przez niego bohater porwał swoją ukochaną i zginął w strzelaninie. Na początku 2024 roku aktor powrócił do serialu. Tym razem pojawił się jako partner Wandy Halickiej (Beata Fido).
Powrót Ławrynowicza w innej roli, to nie nowość w polskich serialach TVP. Dwie role w w tej samej produkcji grali już m.in. Redbad Klynstra i Bartłomiej Firlet ("Ojciec Mateusz"), czy też Kamilla Baar, Anita Sokołowska, Agnieszka Pilaszewska i Filip Bobek w "Na dobre i na złe".
Paweł Ławrynowicz znany jest nie tylko widzom TVP. W 2017 roku w parze z Antonim Pawlickim wygrał drugą edycję "Azja Express". Propozycję udziału w programie TVN przyjął świeżo po powrocie do Polski z emigracji. Był wówczas w trudnym momencie życiowym, jego ojciec zmarł po ciężkiej chorobie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktor przez 16 lat mieszkał w różnych zakątkach świata, m.in. w Indiach i Kambodży. Był fotografem.
Pracowałem w agencjach modelek, fotografowałem modę, robiłem portrety do portfolio, a później zacząłem fotografować moje podróże - wyznał w "Fakcie".
Nie zrezygnował jednak całkowicie z aktorstwa.
Przyjeżdżałem, grałem epizody i wracałem do Indii. Nie były to żadne duże role, choć były i przymiarki do większych, ale nie byłem gotowy wrócić na dłużej. (...) W tamtym czasie odkrywałem siebie i odkrywałem Indie, w których się zakochałem - dodał.
Plotkowano, że powodem jego wyjazdu z Polski było zakończenie związku z Agatą Buzek. On sam jednak przyznał, że powodem było "zajechanie" w teatrze.
W 2001 roku, dwa lata po skończeniu szkoły teatralnej, zrezygnowałem z zawodu i z pracy w teatrze, bo w tym teatrze mnie zajechali. Ja jestem aktorem, ale przede wszystkim człowiekiem i lubię po prostu żyć - wyjawił.
Po jego powrocie do Polski, córka byłego premiera rozstała się z Jackiem Braciakiem. Media sugerowały, że może za tym stać właśnie Ławrynowicz.
To nieprawda, nie rozbiłem jej związku z Jackiem. Przykro mi, gdy czytam takie wymyślone historie. Nie utrzymujemy z Agatą kontaktu - wyznał aktor w "Fakcie".
25 lat temu w jednym z wywiadów Agata Buzek tak mówiła o planach ślubnych z Pawłem Ławrynowiczem.
Bardzo go kocham. Chciałabym, by został moim mężem. (...) Chciałabym iść do ołtarza w stylowej sukni w kolorze écru. Kiedy to nastąpi? Nie wiem. Może już niedługo. Kiedy niedawno moja przyjaciółka powiedziała mi, że wychodzi za mąż i poprosiła, bym była jej druhną, pomyślałam: Jaka ona szczęśliwa! Też chcę być szczęśliwa - mówiła wówczas magazynowi "Viva".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.