Michał Marten znany jako Joka odszedł tuż przed swoimi urodzinami. 12 maja tego roku skończyłby 48 lat. Kultowy raper zmarł 2 maja 2025 roku. Jego brat, czyli AbradAb, nie ukrywał żalu i prosił fanów na Facebooku, by uszanowali okres żałoby.
Nie ma go już z nami, ale wierzę, że na zawsze pozostanie w naszych sercach — napisał.
Ceremonia pogrzebowa Joki odbędzie się w najbliższą sobotę, 10 maja. Rozpocznie się o godz. 10 w domu pogrzebowym na cmentarzu parafii św. Szczepana w Katowicach-Bogucicach przy ul. Wróblewskiego. Żałobnicy przejdą z kaplicy w miejsce, w którym zostanie pochowany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Będzie to ta sama nekropolia, na której znajduje się grób 22-letniego Piotra "Magika" Łuszcza — rapera, który w 1993 roku razem z braćmi Marten założył Kaliber 44. Jego samobójcza śmierć w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w 2000 roku była prawdziwym szokiem dla fanów polskiego hip-hopu. Formacja tworzyła wówczas na komputerze Commondore64. Wykreowane przez nich utwory zdobyły sporą popularność. Grupa rozpadła się po 5 latach.
Joka przez kolejne lata zapisał się w historii polskiego hip-hopu. Wielbiciele gatunku uznają go za prekursora psychorapu. Kaliber 44 zdobył Fryderyka (za album "3:44"), a takie płyty jak "Księga Tajemnicza. Prolog" są traktowane jako kamienie milowe w historii rapu nad Wisłą.
Michał Marten nie żyje. Tak pożegnał go O.S.T.R.
Fani zmarłego artysty w mediach społecznościowych udostępniają liczne wpisy, na których wspominają jego dokonania. Pojawiają się głosy, że był symbolem "złotej ery rapu" i będzie inspirował kolejne pokolenia artystów.
Bracie, byłeś i na zawsze będziesz legendą. Na zawsze w moim sercu i pamięci. Spoczywaj w pokoju Mistrzu — napisał O.S.T.R.
Można się spodziewać, że na cmentarzu w Katowicach-Bogucicach pojawią się nie tylko najbliżsi, ale także artyści, którzy współpracowali z Joką oraz jego słuchacze. Kondolencje w sieci złożyli już m.in. Grubson i Peja.