Ryszard Rynkowski miał jechać po alkoholu. Policja ujawniła, ile miał promili
Znany piosenkarz Ryszard Rynkowski miał spowodować kolizję pod wpływem alkoholu. Policja ujawnia, że gwiazdor miał 1,6 promila we krwi. Teraz grożą mu nawet trzy lata pozbawienia wolności. Redakcja posiada zgodę na publikację wizerunku.
Najważniejsze informacje
- Ryszard Rynkowski spowodował kolizję w Brodnicy, mając 1,6 promila alkoholu we krwi.
- Grozi mu do 3 lat więzienia za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
- Menadżer artysty twierdzi, że przyczyną wypadku było oślepiające słońce.
W sobotę, w okolicach Brodnicy, doszło do kolizji z udziałem znanego piosenkarza Ryszarda Rynkowskiego Jak informuje policja, artysta prowadził samochód pod wpływem alkoholu, co doprowadziło do zderzenia z innym pojazdem.
"Super Express" podaje, że Ryszard Rynkowski usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało, że miał 1,6 promila alkoholu we krwi. Za to grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Tak, w sobotę doszło do kolizji, jej sprawcą był 73-letni mężczyzna. W jego krwi było 1,6 promila alkoholu. Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości - mówi Super Expressowi młodszy aspirant, Paweł Dominiak, rzecznik prasowy brodnickiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Budka Suflera o Romualdzie Lipko, Cugowskim, emeryturach i o tym, czemu nie było z nimi Jacka Kawalca
Piosenkarz Ryszard Rynkowski usłyszał zarzut jazdy po alkoholu
Prok. Rafał Ruta z Prokuratury Okręgowej w Toruniu potwierdził tabloidowi, że sprawcą zdarzenia był Ryszard Rynkowski. Artysta nie przyznał się do winy. Menadżer piosenkarza, Bogdan Zep, w rozmowie z Super Expressem stwierdził, że przyczyną kolizji były trudne warunki atmosferyczne, a konkretnie oślepiające słońce. Twierdził również, że Ryszard Rynkowski doznał obrażeń głowy.
Podczas festiwalu w Opolu, Jacek Cygan wspomniał o wypadku Ryszarda Rynkowskiego, wyrażając nadzieję na jego szybki powrót do zdrowia. "Ryśku, nikt za ciebie lepiej nie zaśpiewa tu 'Wypijmy za błędy'" – powiedział ze sceny.