Mija 26. rocznica emisji pierwszego odcinka "Świata według Kiepskich". Z tej okazji odtwórczyni roli Heleny Paździoch odpowiadała dziennikarzom na wiele pytań związanych z produkcją serialu.
Nie tylko w tej sprawie miała dużo do powiedzenia. Okazuje się, że gdy Renata Pałys ogląda telewizję, dużą uwagę skupia na reklamach. Stara się widzieć je za każdym razem, gdy nocuje w hotelach poza Polską.
W tym porównaniu, jej zdaniem, rodzime produkcje wypadają na "beznadziejne, słabo grane i słabo reżyserowane". Dała do zrozumienia, że po części może wynikać to z cech narodowych Polaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widziałam świetne reklamy w Laosie, w Indonezji. To są reklamy dowcipne, nie są zawistne. U nas są takie, że "sąsiad coś, to ja to". [...] Nie wiem, może nikt nie rozumie tych niuansów, może u nas trzeba tak "na wzdęcie"? - oceniła w rozmowie z reporterem Pomponika.
Renata Pałys zakpiła tym samym z produktów, których reklamy można często obejrzeć. Dodała, że pierwszym krokiem do poprawy bylejakości powinna być "zmiana mentalności u ludzi, którzy je zamawiają".
Mają małe poczucie humoru, chcą takiej reklamy wprost. Osoby decyzyjne w firmach muszą zmienić nastawienie do swoich towarów — podsumowała.
Renata Pałys wypunktowała przywary Polaków
Gwiazda "Świata według Kiepskich" nie pierwszy raz dała dowód na to, że nie obawia się mówić bez ogródek tego, co naprawdę myśli. Spostrzeżenia 68-latki dotyczące polskich filmów reklamowych mogą wynikać także z jej opinii o całym narodzie.
Aktorka już dwa lata temu zdradziła, że z ubolewaniem patrzy na to, jak Polacy zachowują się wobec samych siebie. W jej oczach obywatele zarówno nad Wisłą, jak i ci na emigracji, wzajemnie się nie szanują.
Jesteśmy dziwnym narodem. [...] Patrzymy na czubek własnego nosa i nie interesuje nas to, co czują nasi sąsiedzi czy współpracownicy. Nie potrafimy trzymać się razem. [...] Nie wspieramy się, nie cieszymy się z sukcesów innych, dużo w nas zawiści i niezdrowej zazdrości. Poza tym jesteśmy wyjątkowo roszczeniowi — grzmiała w Plejadzie.
Jak sądzicie, gorzkie słowa Renaty Pałys dojdą do producentów i dzięki nim zmieni się sposób, w jaki przygotowane będą scenariusze w polskich reklamach?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.