Schreiber stanowczo o lewicowych aktywistach. Poszło o uchodźców

W Polsce na nowo rozgorzała dyskusja na temat przyjmowania cudzoziemców. Nad tym tematem pochyliła się teraz Marianna Schreiber, która nie rozumie zachowania lewicowych aktywistów.

Schreiber stanowczo o lewicowych aktywistach. Poszło o uchodźcówSchreiber stanowczo o lewicowych aktywistach. Poszło o uchodźców
Źródło zdjęć: © Instagram.com
Jakub Artych

Marianna Schreiber wdarła się do polskiego show biznesu kilka lat temu, gdy wzięła udział w programie "Top Model". Choć nie udało jej się zostać modelką, osiągnęła cel, jakim niewątpliwie było zrobienie wokół siebie szumu.

Marianna nie stroniła od kontrowersji, a pikanterii wszystkiemu dodawał fakt, że jej mąż jest znanym politykiem Prawa i Sprawiedliwości. W końcu jednak Łukasz Schreiber doszedł do wniosku, że działania żony szkodzą jego karierze i poinformował w mediach, że postanowił się z nią rozstać.

Marianna Schreiber cały czas jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Tym razem poruszyła temat uchodźców, którzy pojawili się w naszym kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

„Król Zanzibaru”

Celebrytka odniosła się do ogłoszenia, które pojawiło się w sieci. "Jeśli spotkasz uchodźców, zadzwoń do nas: 48242424048. My zadbamy o to, aby nikomu się krzywda nie stała".

Mówiłam o tym wielokrotnie, że dla mnie każda osoba, która naraża Państwo Polskie i jego Obywateli na niebezpieczeństwo powinna być wykluczana z życia społecznego, a jego głos powinien być niesłyszany. W tym wszystkim zastanawia mnie tylko jedno: czy te osoby są aż tak głupie, że nie rozumieją tego co robią, czy może są tak bardzo cyniczne, że mają to gdzieś jakie skutki przyniesie ich działalność. Macie tu telefon, mam nadzieję, że dobrze go wykorzystacie - napisała w sieci Marianna Schreiber.

Czy Polska powinna przyjmować uchodźców?

W badaniu dla "Gazety Wyborczej", pracownia Opinia 24 zapytała, czy Polska powinna przyjmować uchodźców.

"Tak, z całego świata" - odpowiedziało 14 proc. pytanych., a "tak, ale tylko z krajów sąsiednich, np. z Ukrainy i Białorusi" - 35 proc. Odpowiedź "nie" wybrało 42 proc. pytanych, a "trudno powiedzieć" - 9 proc.

Najchętniej "uchodźców z całego świata" są skłonni przyjmować mieszkańcy największych miast (32 proc.). Na przeciwnym biegunie są mieszkańcy najmniejszych miast i wsi. Tutaj obcokrajowców "z całego świata" chętnie przyjmie odpowiednio 8 i 10 proc. uczestników badania.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Był Misterem Polski. Zmarł na straszną chorobę
Był Misterem Polski. Zmarł na straszną chorobę
Była 6.30. Znana komiczka pokazała, że już głosowała
Była 6.30. Znana komiczka pokazała, że już głosowała
Oceniła występ Steczkowskiej w finale Eurowizji. "Nie przebiła sufitu"
Oceniła występ Steczkowskiej w finale Eurowizji. "Nie przebiła sufitu"
Zwyciężył Eurowizję 2025. Kim jest 24-letni JJ?
Zwyciężył Eurowizję 2025. Kim jest 24-letni JJ?
Zachwycił wszystkich. Oto zwycięzca "Mam Talent!"
Zachwycił wszystkich. Oto zwycięzca "Mam Talent!"
Wszystko jasne! Znamy zwycięzcę Eurowizji. Na którym miejscu Steczkowska?
Wszystko jasne! Znamy zwycięzcę Eurowizji. Na którym miejscu Steczkowska?
Nemo na scenie. Widzowie mocno podzieleni
Nemo na scenie. Widzowie mocno podzieleni
Justyna Steczkowska zachwyciła. Fani w euforii. "Królowa wszechświata"
Justyna Steczkowska zachwyciła. Fani w euforii. "Królowa wszechświata"
Céline Dion na Eurowizji? W sieci krąży tajemnicze zdjęcie
Céline Dion na Eurowizji? W sieci krąży tajemnicze zdjęcie
Wystąpiła na Eurowizji. Polały się łzy. Spełniła marzenie zmarłej mamy
Wystąpiła na Eurowizji. Polały się łzy. Spełniła marzenie zmarłej mamy
Sceny jak z burleski na Eurowizji. Malta szokuje widzów
Sceny jak z burleski na Eurowizji. Malta szokuje widzów
Masowo wyłączają telewizory. Gwizdy i buczenie na widowni
Masowo wyłączają telewizory. Gwizdy i buczenie na widowni
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2