Schudła i waży 47 kg. Karina z "Chłopaków do wzięcia" odpowiada hejterom
Karina Koch z "Chłopaków do wzięcia" zaskoczyła internautów nowym zdjęciem wyrzeźbionej sylwetki. Gdy ujawniła, ile waży, komentarze nie ograniczyły się do komplementów. Celebrytka użyła ciętej riposty wobec krytyków.
Karina Koch z "Chłopaków do wzięcia" regularnie eksperymentuje z wizerunkiem — miała już kręcone włosy, blond grzywkę i fioletowe refleksy. Fani przyzwyczaili się, że co chwilę zmienia fryzurę. Tym razem postanowiła pokazać coś innego — jak jej ciało zmieniło się po wprowadzeniu drobnych zmian żywieniowych.
Lekki reduksik jedzenia i odrobinę treningu — napisała na Facebooku obok zdjęcia, na którym widać jej płaski brzuch.
Dodała, że aktualnie waży 47 zł przy wzroście 160 cm. Większość fanów zaczęła gratulować jej przemiany i dopytywać, jak dokładnie udaje jej się utrzymywać szczupłą figurę. Określali ją mianem modelki. Znaleźli się także tacy, którzy uważali, że 39-latka niepotrzebnie się odchudzała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie chcę być klonem". Eva Minge o liftingu, implantach i modzie na operacje. Ostrzega przed operacjami w Turcji.
Niektórzy mówią, że [...] to tylko skóra i kości. Ja bym powiedziała, że skóra i mięśnie. Bo tłuszcz to ja lubię, ale w jedzeniu — ripostowała.
Karina Koch tajemnice i szczegóły nowej diety zatrzymała dla siebie. Część fanów zwróciła uwagę, że jej wygląd to zasługa nie tylko zaostrzonej diety. Celebrytka chętnie dzieli się nagraniami z domowej siłowni, na której ćwiczy kilka razy w tygodniu. To wymaga od niej siły woli i determinacji.
"Nie da się ukryć, że masz się czym chwalić. Co za dyscyplina do treningów", "Świetna forma", "Widać, że konsekwencja i praca dają efekty", "Liczy się zdrowie i siła, a nie cyferki na wadze", "Najważniejsze, że sama się sobie podoba" - czytamy.
"Chłopaki do wzięcia". Karina Koch została aktorką
Karina z "Chłopaków do wzięcia" kilkukrotnie wyjeżdżała do pracy do Niemiec. Zajmowała się osobami starszymi. Spędzała tam dwa miesiące i wracała do Polski. Ostatnio dłużej przebywa w kraju, bo zaczęła zarabiać w inny sposób — w telewizji.
Razem z bratem Stefanem wystąpiła w serialu Polsatu. Oboje wcielili się w rodzeństwo w jednym z odcinków "Gliniarzy". Wcześniej widzowie mogli ich oglądać w "10 lat młodsza w 10 dni", gdzie poddali się metamorfozom prowadzonym przez Maję Sablewską.