Steczkowska przyłapana na śniadaniu. Co je przed Eurowizją?
Justyna Steczkowska jest najstarszą uczestniczką tegorocznej Eurowizji. Choć ma 52 lata, figury zazdroszczą jej młodszej koleżanki. W relacji "Pytania na śniadanie" ze Szwajcarii zdradziła, co je, aby być w dobrej formie. W czym tkwi jej sekret?
Justyna Steczkowska aktualnie przebywa w Bazylei. Będzie tam do finału (17 maja), jeśli uda jej się awansować z półfinału Eurowizji (13 maja). Jest w trakcie prób do widowiska, udziela wywiadów i spotyka się z lokalną Polonią. Nie ma jednak mowy, by z powodu napiętego grafiku pozwoliła sobie na duże odstępstwa od nawyków żywieniowych.
Okazuje się, że wcale nie są rygorystyczna i artystka dopuszcza jedzenie różnych produktów, które serwują jej w szwajcarskim hotelu. Stara się zachować rozsądek, a do tego regularnie trenuje na siłowni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Gąsowski trzyma kciuki za Justynę Steczkowską na Eurowizji: "Nie wyobrażam sobie, że nie wyjdziemy z półfinału"
Diety się nie trzymam. [...] Szukam produktów, które nie są zaśmiecone. Czytam etykiety. Uwielbiam jajka pod każdą postacią i jem je prawie codziennie. One są super zdrowe. Szukam jajek z wolnego wybiegu. [...] Trochę szwajcarskiego sera, bardzo lubię ser. Trochę warzyw, oczywiście. Tutaj "węgle", czyli pieczywo, natomiast aż tak dużo pieczywa nie jem na co dzień. [...] Dużo lepiej się czuję, bo jednak "węgle'" zabierają dużo energii — opowiadała w specjalnym łączeniu z "Pytaniem na śniadanie".
Justyna Steczkowska dodała, że "niestety kocha słodycze", a jednym z jej ulubionych przysmaków jest ciasto drożdżowe. Chwile kulinarnych słabości nadrabia aktywnością fizyczną. Musi dbać o siłę mięśni — to przyda jej się zwłaszcza w kolejnych dniach.
Eurowizja. Steczkowska zawiśnie nad sceną dzięki sile mięśni
Reprezentantka Polski na Eurowizji 2025 dopięła swego i po długich negocjacjach namówiła organizatorów konkursu, by pozwolili jej podczas występu do "Gai" wisieć nad sceną na linach bez żadnych zabezpieczeń.
Po pierwszych próbach, z których dostępne były jedynie zdjęcia, fani konkursu wskazywali Polskę jako jeden z krajów, który może dać najlepsze show. Oprócz spektakularnego zwisania wokalistka zdecydowała się na wprowadzenie innych utrudnień.
Podobnie jak na preselekcjach, będzie wykonywać długi dźwięk, jednocześnie obracając się wokół własnej osi. Nie zabraknie wokaliz i skomplikowanej choreografii, w której na scenie towarzyszyć jej będą tancerze w szpilkach (m.in. Piotr Musiałkowski, partner Magdy Narożnej z "Tańca z gwiazdami").