Drogi Cezarego Pazury i Janusza Rewińskiego splotły się na planie filmu "Kiler" a także "Kiler-ów 2-óch". Gdy dwa lata temu pierwszy z aktorów gościł na kanapie u Filipa Borowiaka, został zapytany o decyzję Rewińskiego, który wycofał się z show-biznesu i prowadził spokojne, samotne życie w swoim wiejskim gospodarstwie. Pazura przyznawał, że nie wie, co dzieje się z kolegą z planu. Dodał jednak, że ceni każdą indywidualną decyzję.
Szkoda, że nie możemy go oglądać na scenie, w filmie - mówił Pazura i przypomniał, że Rewiński wystąpił w reklamie. - Ja bym chciał się z nim spotkać. Pamiętam, że on się pojawiał, zaczynał mówić, a ja już się śmiałem. To jest dar urodzić się kimś takim. Ciągniesz za sobą wagony pieniędzy, bo ludzie chcą na Ciebie patrzeć i się śmiać - dodał.
Aktor określił Rewińskiego jako człowieka "bez twarzy, bo całą twarz miał w brodzie". - Niech mi Pan pokaże drugiego człowieka, który samymi oczami i brodą potrafi tyle zagrać, jaki to musi być wyjątkowy talent - dodał Pazura. Aktor wspominał, że sposób mówienia Rewińskiego sprawiał, że ten sam żart powtarzany wiele razy był dla Cezarego Pazury zawsze zabawny.
To jest dar. To jest coś, co trzeba pielęgnować. Mi bardzo żal, że on się wycofał. Jest w każdego artysty moment, że ma dosyć - podsumował Pazura.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Janusz Rewiński zmarł 1 czerwca
Janusz Rewiński odszedł 1 czerwca.Aktor i satyryk zmarł w wieku 74 lata. Polacy kochali go za rolę Siary w firmie "Kiler". Grał także w kilku polskich serialach m.in. "Zmiennicy" czy "Tygrysy Europy". W 1991 roku dostał się do Sejmu z ramienia Polskiej Partii Przyjaciół Piwa. Dwa lata później, gdy nie udało mu się uzyskać reelekcji, odszedł z polityki. Występował jako satyryk i kabareciarz. Był również felietonistą tygodnika "W Sieci".
O śmierci Janusza Rewińskiego poinformował jego syn w mediach społecznościowych. 1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety tym razem nie dał rady - napisał Jonasz Rewiński. - W trudnych momentach pocieszał nas, mówiąc "fokus na pozytyw!"... Ale czy dzisiaj to jeszcze możliwe? Dziękujemy za wszystko. Gdziekolwiek teraz jesteś, mamy nadzieję, że "mają rozmach". Buenas noches, Senior Siarra! - dodał syn artysty.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.