Robert Gonera ponad miesiąc temu zasiadł na kanapie "Dzień dobry TVN" w towarzystwie dwóch synów. Okazuje się, że zrobił to nieprzypadkowo. Najwyraźniej chciał ułatwić starszemu z nich drogę do rozpoznawalności.
20-letni Teodor Gonera, podobnie jak tata, zamierza zostać aktorem. Aktualnie studiuje w łódzkiej "Filmówce", ale mimo braku dyplomu debiut na ekranie ma już za sobą. Zagrał m.in. w kilku odcinkach serialu "Święty", a niebawem pojawi się w obsadzie "Lombard. Życie pod zastaw" w TV Puls.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wcieli się w postać Nano. Na zdjęciach z nagrań można zobaczyć, że przed kamerą czuje się pewnie, a dzięki urokowi może szybko zdobyć sympatię u fanek. Nie jest jedynym dzieckiem Roberta Gonery, które swoją przyszłość wiąże z kinematografią.
Jego siostra, starsza o 14 lat Nastazja (owoc krótkiego małżeństwa ojca z Jolantą Fraszyńską) pracuje jako teatrolożka i scenarzystka. Jak sądzicie, Teodorowi uda mu się zdobyć sławę jako gwiazdorowi kina?
Trudny rozwód Roberta Gonery. Od 2012 roku jest singlem
Od ojca może nauczyć się, by nie być zbyt otwartym i nie opowiadać w mediach o swoim życiu prywatnym. Gdy Robert Gonera w 2012 roku rozwodził się Karoliną Wolską (matką Teodora i Leonarda) po 9 latach małżeństwa, dużo emocji u fanów wzbudzały doniesienia o podziale majątku i opiece nad pociechami. Ostatecznie udało się zakończyć spór polubownie.
Po tych burzliwych wydarzeniach gwiazdor "M jak miłość" zdecydował się na życie w pojedynkę, z czego do tej pory jest bardzo zadowolony. Nie chce, by ewentualne partnerki były obarczone jego przeszłością i specyfiką wykonywanego zawodu.
Czasami jeszcze człowieka coś szarpie, ale jestem spełniony. Przeżyłem piękną miłość do mojej żony, a wcześniej przytrafiło się również młodzieńcze uczucie — tłumaczył na łamach "Gazecie Wyborczej".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.