Kilka lat temu korzystali z niej przede wszystkim piłkarze (m.in. reprezentacji Polski), jednak w ostatnim czasie krioterapia stała się bardziej powszechna i modna. To nie dziwi, ponieważ niesie za sobą dużo pozytywów. Na czym polega?
Krioterapia to zabieg, który najczęściej wykonuje się aparatem gazowym, który uwalnia azot o niskiej temperaturze (zazwyczaj ok. -150 stopni Celsjusza). To sprawia, że zszokowany organizm zaczyna bronić się przez "oszukaną hipotermią". Zwiększa swoją wydajność i szybciej niweluje bakterie, ale to nie wszystko.
Courteney Cox pokazała na Instagramie prześmiewcze zdjęcie, gdy wchodzi do zamrażarki po intensywnym treningu. Nie tylko po to, by się ochłodzić. Terapia niskimi temperaturami pomaga m.in. w odchudzaniu, zwiększeniu libido, przyśpiesza regenerację i polepsza nastrój.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według badań przytoczonych przez New York Post osoby, które przez pięć dni w każdym z dwóch tygodni badań wchodziły do komory krioterapeutycznej, zanotowały redukcję talii o 5,6 proc. i spadek poziomu cholesterolu o ponad 20 proc. Wyniki tych, którzy stosowali identyczną dietę, ale nie robili nic więcej, były o wiele gorsze.
Te gwiazdy decydują się na terapię zimnem. Wszystkich i tak przebił Ronaldo
39-letni Cristiano Ronaldo widzi w krioterapii szansę na przedłużenie sportowej kariery. Do swojego domu kupił specjalistyczną maszynę do krioterapii wartą pół miliona funtów. Do pacjentów chętnie dzielących się w sieci terapią zimnem należą też Rita Ora, Harry Styles, David Beckham i Dua Lipa.
Niestety, nowy medyczny trend ma też wady. Przede wszystkim trzeba pamiętać o tym, by do zimnej komory wchodzić z okrytymi stopami i dłońmi, a także z zakrytymi ustami i nosem. W innym przypadku można je sobie odmrozić.
Krioterapia może doprowadzić do zdrętwień i zaczerwienień na ciele. Nie powinna być stosowana przez cukrzyków i osób ze stanami lękowymi.
Bierzecie przykład z celebrytów i też korzystacie z nowego sposobu na utrzymanie zdrowia, czy nie należycie do entuzjastów zabiegów zimnem?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.