Marianna Schreiber gościła u Krzysztofa Stanowskiego w Kanale Sportowym już dwa lata temu.
Jednak dziś Mariannie Schreiber przyglądają się nie tylko ci, którzy śledzą życie polityczne naszego kraju od kuchni, ale też ci, którzy interesują się sportem. To za sprawą walki w ramach Clout MMA 3, gdzie pod koniec ubiegłego roku Marianna Schreiber po raz pierwszy weszła do oktagonu, gdzie od razu zwyciężyła z Moniką Laskowską.
Tym razem jednak sport nie był dominującym tematem całego wywiadu. Dużo mówiono o polityce, o wojsku, do którego Marianna Schreiber wstąpiła a także o jej separacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ten ostatni temat sprowokował celebrytkę do szczerych wyznań, nie tylko na temat swojego małżeństwa, a także swoich rodziców. W nim również nie było różowo.
Czytaj także: Schreiber przekazała nowe wieści. Kiedy kolejna walka?
Marianna Schreiber szczerze o swojej przeszłości
Jak wyznała Schreiber, jej dzieciństwo nie należało do idealnych głównie za sprawą jej ojca. Za to z mamą zawsze miała bardzo dobry kontakt. Rodzicielka ostrzegała Mariannę, żeby nie poszła w jej ślady.
Wychowałam się bez ojca. Mój ojciec nie żyje, ale moi rodzice byli po rozwodzie. Mama zawsze mi powtarzała: pamiętaj, żeby tak się nie stało jak u mnie. Niezależnie, co się między wami wydarzy. Żebyście rozmawiali i podnosili się z tego - wyznała Marianna.
Na jeszcze większe wyznanie zdecydowała się, gdy Stanowski stwierdził, że Schreiber może skończyć, jak jej niedoszła rywalka w ramach CLOUT MMA, czyli "Goha Magical".
Kobieta została aresztowana na 45 dni za uchylanie się od prac społecznych. Wcześniej sądzono ją m.in. za znęcanie się nad konkubentem. "Goha Magical" stała się popularna, jak kilka lat temu zaczęła się pojawiać na transmisjach live swojego syna, patostreamera Daniela "Magicala". Często nadużywała alkoholu, klęła i wyzywała innych.
Wychowałam się w domu przemocowym, w domu był alkohol i tak dalej, i tak dalej. Mam coś takiego w sobie, że nie tknęłabym czegoś, co przywołuje te ciężkie wspomnienia z dzieciństwa. Przeżyłam bardzo wiele jako dziecko, czego nie powinnam przeżyć. Być może przez to jestem czasami wrażliwa na jakieś rzeczy. Być może czasami przez to brakuje mi jakiegoś wyczucia - powiedziała szczerze Marianna Schreiber.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.