"Trzy badziewia z Żabki". Bosacka kupiła kanapkę z 55 składnikami
Katarzyna Bosacka wzięła "na ruszt" trzy produkty, które znalazła w Żabce. Nie zamierzała ich jeść — po analizie składników uznała, że są to "badziewia". Jedna przekąsek miała w składzie aż 85 pozycji. Wcześniej na równie nieudanych zakupach była w Lidlu, Biedronce i Carrefourze.
Katarzyna Bosacka z wyraźnie ironicznym tonem podeszła do analizy składu trzech produktów z Żabki. Nowe nagranie zaczęła od pokazania kanapki z szynką z indyka, która na opakowaniu miała informację o dużej zawartości białka.
A w środku mamy aż 55 składników. Znajdziemy tutaj naprawdę wszystko. Mleko w proszku, skrobia ziemniaczana, przetworzone wodorosty, substancje żelujące, azotan sodu i tak dalej. [...] Wyobrażacie sobie, co one będą robić w naszym żołądku. Będą tam miały niezłą imprezkę — mówiła z przekąsem na Instagramie.
Dietetyczka przyznała, że kanapka "wygląda całkiem nieźle", a wędliny w środku jest "całkiem dużo". Dużo gorzej zrecenzowała chleb, który — jak pokazała — po wyjęciu z opakowania "był totalnie mokry".
Dziwna reakcja Anny Markowskiej na pytanie o ślub Kuby Wojewódzkiego. Musicie to zobaczyć.
Drugim produktem była bułka z mięsem kebab z kurczaka, ogórkiem i sałatą. Katarzyna Bosacka sprawdziła — okazało się, że składników jest dużo więcej — aż 75. Zaczęła je wymieniać, ale po chwili zrezygnowała.
Wygląda to obrzydliwie. Szkoda czasu — skwitowała.
Kolejno w ręce gospodyni programu "Wiem, co jem i co kupuję" trafił ramen, który również pozornie sprawiał wrażenie zdrowego. Tym razem na liście składników znalazło się aż 85 pozycji. Stwierdziła, że "jest w nim wszystko". Na tej podstawie zakupów nie oceniła dobrze.
Dziś dobrałam się do Żabki i wybrałam dla Was 3 badziewia z tego sklepu — czyli coś, czego zdecydowanie nie polecam. [...] Uważajcie, co kupujecie, zwłaszcza gdy głód dopadnie — podsumowała.
Bosacka nie tylko w Żabce znalazła "badziewia"
Katarzyna Bosacka na podobne "łowy" wybrała się do Lidla, Biedronki i Carrefoura. Nie miała na celu dyskredytowania tych sieci, a jedynie ostrzeżenie klientów przez niektórymi towarami.
Na jej profilu można znaleźć również zupełnie odwrotną serię — zamiast "badziewia" pokazuje "perełki", czyli produkty z wyżej wymienionych sklepów, które rekomenduje do spróbowania.