Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki| 

Wojciech Pszoniak wciąż nie ma godnego nagrobka. Smutny widok na cmentarzu

60

Mija 4. rocznica śmierci Wojciecha Pszoniaka. Wybitny aktor znany z cenionych filmów i seriali zmarł w wieku 78 lat po ciężkiej walce z nowotworem. Wciąż nie doczekał się godnego nagrobka na Powązkach Wojskowych w Warszawie, gdzie został pochowany.

Wojciech Pszoniak wciąż nie ma godnego nagrobka. Smutny widok na cmentarzu
4. rocznica śmierci Wojciecha Pszoniaka. Smutny widok grobu (AKPA)

Wojciech Pszoniak spoczął w Alei Zasłużonych. Jego grób wyróżnia się spośród pozostałych, ponieważ nie na postawionej płyty nagrobnej.

To widok, który łapie za serce szczególnie fanów, pamiętających jego kreacje aktorskie z filmów "Korczak", "Ziemia obiecana", "Danton", "Kret" czy "Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sandra Kubicka o dużych kosztach remontu domu. Zmieścili się w budżecie?

Najnowsze zdjęcie z cmentarza (z października tego roku) umieszczone na profilu "Groby i cmentarze" wskazuje, że mimo upływu czasu, dalej nic się nie zmieniło i zamiast godnego grobu, jest tylko skromny kopczyk zarośnięty trawą, drewniany krzyż i tabliczka z datą jego śmierci. Wokół stoją cztery duże znicze. Podobnie wygląda także grób Ewy Głowackiej, tancerki baletowej, która także zmarła 19 października 2020 roku.

Wojciech Pszoniak w ostatnich latach życia nie miał lekko. Postępująca choroba coraz bardziej dawała mu się we znaki. Po konsultacji z lekarzami przeszedł trudną operację usunięcia guza, jednak rezultaty nie były zadowalające. Nieskuteczne okazała się również chemioterapia.

Nie bez znaczenia był też czas, w którym trafił do szpitala. Był hospitalizowany u szczytu pandemii, kontakt z nim ze względu na obowiązujące wówczas przepisy był utrudniony. Odszedł 19 października 2020 roku w samotności. Pozostawił pogrążoną w smutku żonę, Barbarę.

Warto dodać, że na Powązkach Wojskowych w innym grobie pochowany jest także jego brat, aktor Antoni Pszoniak, który zmarł w 2018 roku. W mogile pochowana jest także szwagierka Wojciecha, Barbara Lasocka-Pszoniak.

Ostatnie chwile Wojciecha Pszoniaka

Wkład Wojciecha Pszoniaka w polską kulturę był niepodważalny. Wielokrotnie zachwycał widzów teatrów, a pasją do sztuki zarażał młodszych kolegów ze sceny. Nawet gdy groziła mu całkowita utrata głosu, chciał występować w pantomimach. Ostatnie spotkania z nim wspominał ks. Andrzej Luter.

Wielki aktor nie mógł powiedzieć już nic, każde słowo przychodziło mu z trudnością. [...] Bywałem u niego w ostatnich tygodniach, dniach i godzinach życia. Pragnął sakramentów — pisał duchowny na łamach portalu Więź.

Wojciech Pszoniak zostawił po sobie także kartkę, którą napisał, gdy był jeszcze w pełni świadomy. Wyznał, że został wybrany do "zagrania swojej ostatniej roli — pożegnania z samym sobą". Z jakiej produkcji najlepiej go zapamiętaliście?

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić