Mąż Aleksandry Kwaśniewskiej, Kuba Badach, doskonale radzi sobie nie tylko w roli artysty na scenie i w studiu, ale także jako trener w programie "The Voice of Poland". Niestety, czasami napotyka na nieprzychylność ze strony innego trenera, Michała Szpaka. Ostatnio doszło do sytuacji, w której piosenkarz zachował się wobec niego w sposób przypominający traktowanie dzieci w przedszkolu w czasach PRL-u.
Powinien być taki slogan: "Ryby i Kuba głosu nie mają" - powiedział były uczestnik Eurowizji.
Kuba Badach przekazał numer telefonu uczestnikowi "The Voice of Poland"
Zdaniem internautów Kuba Badach wielokrotnie był już źle traktowany w "The Voice of Poland". Wypominano takie sytuacje, jak np. przerywanie jego wypowiedzi oraz wyśmiewanie przez 20-letnią uczestniczkę. Artysta może liczyć na wsparcie swojej żony, Aleksandry Kwaśniewskiej, która mocno doceniła przyjazną relację jej męża z Maciejem Rumińskim. Młody artysta rzekomo nazywa go "Panem Kubą".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje "Super Express", Aleksandra Kwaśniewska miała zostać dużą fanką Rumińskiego i choć odpadł już z programu Telewizji Polskiej, pozostał w kontakcie z nią oraz jej mężem. Kuba Badach rzucił mimochodem, że przekazał mu swój numer telefonu, co teraz potwierdziła jego żona, mówiąc, że jej mąż "nie żartował".
A jeśli tylko będziesz potrzebował wsparcia w tym procesie, to masz numer Pana Kuby (chyba też tak zacznę do niego mówić) i nie zawahaj się go użyć. Wiem, że to nie zawsze jasne, ale on nie żartował - cytuje "Super Express" słowa córki byłej pary prezydenckiej.
Czytaj też: "Jeden z dziesięciu". Zabawna wpadka uczestnika
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.