Justyna Steczkowska rok temu według fanów Eurowizji spełniała wszystkie kryteria, by reprezentować Polskę. Inne zdanie miało jury wytypowane przez TVP — a raczej jedyny w tym gronie pracownik telewizji (Piotr Klatt), który w przeciwieństwie do pozostałych przyznał jej zero punktów.
W finalnym głosowaniu piosenkarce zabrakło jednego, by pokonać Lunę i jej "The Tower". Wiele wskazuje na to, że 52-latce ta porażka wcale nie podcięła skrzydeł. Wręcz przeciwnie. Na Tiktoku opublikowała fragment piosenki z wymownym pytaniem: "Może na Eurowizję?". To wystarczyło, by zaroiło się od komentarzy.
Justyna Steczkowska pokazała część utworu w języku polskim. Gdyby TVP zdecydowało się oddelegować ją do Bazylei (tam w 2025 roku odbędzie się show), byłby to pierwszy raz od 11 lat, kiedy Polska rywalizowałaby piosenką w języku ojczystym. Internauci nie ukrywali radości, jeśli sprawy tak by się potoczyły.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Idealne na 30-lecie. Błagam, tak!", "Brzmi nowocześnie, ale z elementami folkloru i ma pazura!", "Czekam, aż Pani rozwali scenę w Bazylei!", "To jest jakość, której potrzebujemy", "Niech TVP się opamięta, Jusia na Eurowizję" - czytamy na TikToku.
Gdyby te marzenia się spełniły, gwiazda "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" zostałaby uczestniczką, która powróci na Eurowizję po najdłuższej przerwie (od 1995 roku minęłyby trzy dekady). Internauci nie mieli wątpliwości, że udałoby się jej zająć miejsce w czołówce.
TVP milczy ws. Polski na Eurowizji. Możliwa rezygnacja
Wśród wielbicieli muzyki widać duży entuzjazm, jednak lepiej trzymać go na wodzy. Telewizja Polska jako jedna z nielicznych jeszcze publicznie nie potwierdziła swojego udziału w konkursie.
Ma na to czas do 15 października. Sądząc po ograniczeniach budżetowych, z jakimi mają do czynienia przy Woronicza, wszystko może się zdarzyć. Jedyną aktywnością, jaka wypłynęła od włodarzy stacji, było dementi ws. JoJo Siwy i oświadczenie, że nie są prowadzone żadne rozmowy z piosenkarzami na temat ewentualnego uczestnictwa.
Nie wiadomo również, w jaki sposób zostanie wybrany przyszłoroczny reprezentant. Jeśli nie będzie to wybór wewnętrzny, Justyna Steczkowska musi przygotować się na ponowną walkę w preselekcjach z mniej doświadczonymi, ale równie ambitnymi artystami. Chcielibyście, by tym razem wygrała?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.