Zofia Zborowska i siatkarz Andrzej Wrona są rodzicami dwóch córek. Młodsza z nich, Jaśmina, przyszła na świat w 2024 roku. Jej starsza córka Nadzieja ma już 3,5 roku (urodziła się w lipcu 2021 r.).
Celebryci dbają o to, by nie pokazywać twarzy pociech w sieci. Nie brakuje jednak wspólnych zdjęć, na których cała rodzina okazuje sobie czułości. Jedno z nich przykuło szczególną uwagę fanów.
Zauważyli, że mała Nadzieja może pochwalić się długimi i zdrowymi włosami. Zofia Zborowska wyjaśniła, że to nie przypadek. Jej córka nigdy nie była u fryzjera, co kiedyś poradził jej słowiański szeptun, z którym spotkała się podczas wycieczki na Ural.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mega ciekawe to było doświadczenie. Dowiedziałam się o tym, że kiedyś Słowianie (tzn. oni też cały czas tak robią) obcinali włosy swoim dzieciom, dopiero jak skończą siedem lat. W mitologii słowiańskiej nazywa się to postrzyżyny i raczej tyczy chłopców, ale mi się ten koncept podoba — wytłumaczyła na Instagramie.
Rytuał, o którym wspomniała Zofia Zborowska, zgodnie z wierzeniami Słowian symbolizuje wejście dziecka w dojrzałość. W dawnych czasach chłopcom obcinano włosy, a 7-letnim dziewczynkom pleciono warkocze i nakładano na głowę wianki z kwiatów.
Traktowano to jako oddanie opieki nad dziećmi ojcu. Współcześnie niektórzy uznają postrzyżyny jako pozostającą poza kontekstem religijnym alternatywę dla pierwszej komunii świętej.
Zborowska zaplanuje córce karierę aktorską? Stanowcza odpowiedź
Choć aktorka w kwestii fryzury zdecydowała za córkę, w przyszłości nie zamierza planować jej życia. Uważa, że powinna zająć się tym, na co będzie miała ochotę. Nie będzie forsować, by interesowała się aktorstwem.
To nie ma najmniejszego znaczenia, co ja chcę. Zostawiamy jej wolną rękę. Jak będzie chciała być aktorką — proszę bardzo, jak będzie chciała uprawiać sport — proszę bardzo. Zero presji — podkreśliła w "Co Za Tydzień".
Nie ma wątpliwości, że Zofia Zborowska poważnie podchodzi do wychowania dzieci, a korzystanie z porad szeptuna z Uralu traktuje jedynie jako urozmaicenie i miłe nawiązanie do tradycji. Co o tym sądzicie?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.