Sandra Kubicka i Aleksander Milwiw-Baron pobrali się w kwietniu 2024 roku, a już miesiąc później, w maju, powitali na świecie syna, Leonarda. Niestety, mimo prób ratowania związku, nie udało im się dojść do porozumienia. Sandra Kubicka przyznała, że od narodzin syna przeżywała trudne chwile, co wpłynęło na jej decyzję o rozwodzie.
Modelka kilkukrotnie zabierała już głos w tej sprawie, w odróżnieniu od jej byłego partnera. Doszło do tego, że fani dosłownie zaczęli domagać się od Barona oświadczenia ws. rozwodu, lecz nie doczekali się reakcji. Teraz głos zabrali jego znajomi.
Znajomy Barona uderza w Kubicką. "Coś tu się nie zgadza"
Dziennikarze serwisu ShowNews skontaktowali się ze znajomym Barona, który nie ukrywał zaskoczenia zaistniałymi okolicznościami. - Dla nas wszystkich oświadczenie Sandry było wielkim zaskoczeniem. Zwłaszcza sugestia, że musiała walczyć, żeby Baron spędzał czas z synem. Z naszego punktu widzenia to nie ma pokrycia w rzeczywistości - twierdzi informator źródła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Następnie narracja przeszła w defensywę muzyka Afromental. Zgodnie ze słowami informatora, Baron zawsze angażował się w wychowanie syna, a Sandra Kubicka chce wykorzystać jego milczenie, żeby zwrócić na siebie uwagę.
Narracja, że Alek nie chce spędzać czasu z synem, jest zwykłą manipulacją. To chwyt poniżej pasa. Wszyscy, którzy znają Barona, wiedzą, że on nie będzie się bronił i wywlekał publicznie kwestii rozstania. Sandra też o tym doskonale wie i sprytnie to wykorzystuje, robiąc z siebie ofiarę - czytamy.
Kolejną kwestią, nad którą zastanawia się rozmówca źródła jest fakt, iż Sandra Kubicka zdecydowała się na ujawnienie informacji o rozwodzie, skoro wniosek o rozwód "leżał" w sądzie od grudnia 2024 roku. Jego zdaniem jest to element jakiegoś tajnego projektu celebrytki.
Ciekawe jest to, że dopiero teraz zdecydowała się powiedzieć, że od grudnia w sądzie leży pozew. Trudno uwierzyć w takie wyrachowanie, ale być może Sandra ma na horyzoncie jakiś większy projekt i chce go wypromować na rozwodzie - dodał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.