Piłkarze wyszli na prowadzenie bez dotykania piłki
Futbol pisze rozmaite scenariusze, ale do takich sytuacji jak ta dochodzi bardzo rzadko. Drużyna Sport Recife podjęła przed własną publicznością ekipę Novorizontino w 12. kolejce brazylijskiej Serie B. Na trybunach zasiadło mnóstwo kibiców i prawdopodobnie żaden z nich nie spodziewał się, że dojdzie do jednej z najbardziej absurdalnych sytuacji w sezonie.
Gospodarze rozpoczęli mecz i szybko zaczęli wymieniać podania pomiędzy sobą. Po kilku sekundach piłka trafiła pod nogi obrońcy Alissona Cassiano, do którego wysokim pressingiem wyskoczył lewy defensor gości, Reverson. Wyraźnie zdekoncentrowany 30-latek podał "na pamięć" do bramkarza w stronę bramki, jednak nie zauważył, że ten wyszedł przed pole karne, by być bliżej sytuacji. W ten sposób w 18. sekundzie spotkania Novorizontino wyszło na prowadzenie, nie dotykając piłki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie zdobytego gola natychmiastowo trafiło do mediów społecznościowych i stało się viralem w sieci. Internauci nie mogli wyjść z podziwu, w jaki sposób obrońca mógł zachować się tak niedopuszczalnie. Pojawiły się setki komentarzy, w których zauważono, że to prawdopodobnie najłatwiejsze wyjście na prowadzenie w historii piłki nożnej. Wiele osób zrzuca winę na bramkarza, zauważając, że nie powinien wychodzić z bramki w takiej sytuacji, a obrońca miał prawo zagrać "na pamięć".
"Co robi środkowy obrońca? Nawet nie spojrzał, zanim podał piłkę"; "Zwolnić tego bramkarza ze skutkiem natychmiastowym" - piszą rozgoryczeni internauci.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:2 dla Novorizontino.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.