Kaya Walker była przewodniczącą grupy republikanów na Uniwersytecie Nowojorskim. Przestała pełnić tę funkcję po tym, jak nazwała Barrona Trumpa "dziwakiem". Teraz odniosła się do zdarzenia i poinformowała o groźbach.
Nie milkną echa zwolnienia Kai Walker ze stanowiska przewodniczącej grupy Republikanów na Uniwersytecie Nowojorskim. Tymczasem członkowie tej organizacji namaścili na lidera Barrona Trumpa, syna prezydenta USA. Co o nim mówią?
Kaya Walker, przewodnicząca partii republikańskiej na Uniwersytecie Nowojorskim, zrezygnowała ze stanowiska po tym, jak nazwała Barrona Trumpa "dziwakiem". Teraz grupa uczelniana chce, aby syn prezydenta USA pomógł obsadzić wakat.
Barron Trump stał się obiektem zainteresowania amerykańskich mediów, gdy bardziej zaangażował się w prezydenturę Donalda Trumpa. O synu prezydenta USA krążą różne wieści. Mówi się, że jedna z jego umiejętności (którą nauczyła go mama Melania) wyjątkowo irytuje polityka.
Barron Trump, syn prezydenta Stanów Zjednoczonych, powrócił do nauki na Uniwersytecie w Nowym Jorku. Paparazzi wykonali mu zdjęcie pod uczelnią, a media amerykańskie zwróciły uwagę na jego ubiór. Co ciekawe, nie był sam.