Bridget Jones powraca! Co wiemy o najnowszej części komedii romantycznej?

Od momentu, gdy po raz pierwszy spotkaliśmy Bridget Jones, minęło już sporo czasu, ale jej urok, humor i nieustająca walka z codziennymi problemami sprawiły, że szybko stała się ulubienicą widzów na całym świecie. Z każdą kolejną częścią śledziliśmy jej wzloty i upadki, miłosne zawirowania i niezapomniane chwile śmiechu, które nieodłącznie wiązały się z jej osobą. Teraz, gdy zapowiedziano "Bridget Jones 4", nie możemy się doczekać, aby dowiedzieć się, jak potoczyły się losy Bridget. Czy jej życie jako 50-letniej kobiety, samotnej matki i wdowy przyniesie nowe wyzwania? Jakie niespodzianki czekają na nas w najnowszej części?

Fani "Dziennika Bridget Jones" mogą wreszcie odetchnąć z ulgą – po długim okresie niepewności i przeszkód, w tym strajków branżowych, zapowiedziano, że ruszą prace nad czwartą odsłoną ukochanej komedii romantycznej. Renée Zellweger znów wcieli się w tytułową rolę, więc emocje gwarantowane.

Inspiracją dla najnowszej opowieści jest powieść Helen Fielding "Bridget Jones. Szalejąc za facetem". Przedstawiając Bridget jako dojrzałą, 50-letnią kobietę, samotną matkę i wdowę, film obiecuje głębsze spojrzenie na jej życie po stratach i wyzwaniach. Jednak nieobecność Colina Firtha jako Marka Darcy’ego wywołała falę rozczarowania wśród fanów, którzy nie wyobrażają sobie serii bez jego postaci. Czy twórcy znajdą sposób, by sprostać oczekiwaniom widzów?

Czytaj także: Efekt Bridget Jones? Naukowcy wiedzą, dlaczego kobiety zajadają się słodyczami

Czwarta część Bridget Jones to nie tylko powrót Renée Zellweger w roli, która stała się jej aktorskim znakiem rozpoznawczym, ale również powrót innych znanych aktorów. Potwierdzone zostało, że można będzie zobaczyć zwariowane perypetie Bridget w towarzystwie Hugh Granta i Emmy Thompson, których charyzmatyczne postacie już wcześniej zdobyły serca widzów.

Jednak to nie koniec niespodzianek! Do obsady dołączają również nowe twarze, wnosząc świeży powiew do dobrze znanego filmu. Chiwetel Ejiofor oraz Leo Woodall, znany z hitowego serialu "Biały Lotos", obiecują wprowadzić nową dynamikę do komedii. Ich obecność w obsadzie jest nie tylko świadectwem ewolucji serii, ale także podkreśla jej otwartość na nowe postacie i historie, które z pewnością wzbogacą świat Bridget Jones.

Sprawdź: Jackie Chan poważnie chory? Fani aktora zaniepokojeni jego ostatnim zdjęciem

Premiera czwartej części "Bridget Jones" ma już swoją datę – i nie jest ona przypadkowa! Została zaplanowana na 14 lutego 2025 roku, co znaczy, że spędzimy kolejne Walentynki w towarzystwie Bridget, jej niezapomnianych przygód. Ten wyjątkowy dzień, będący symbolem miłości i romantyzmu, jest doskonałym momentem na premierę filmu, który na przestrzeni lat zdobył serca widzów właśnie swoim ciepłym i często humorystycznym podejściem do miłosnych perypetii.