Agnieszka Kotulanka zyskała największą popularność, wcielając się w rolę Krystynę Lubicz. Wierna i kochająca żona doktora Lubicza (Tomasz Stockinger) w serialu Telewizji Polskiej "Klan" podbiła serca milionów Polaków.
Tajemnicą poliszynela był fakt, że aktorka zmagała się z chorobą alkoholową. Zaraz po informacji o jej śmierci media opisywały jej problem i wskazywały na marskość wątroby jako przyczynę zgony. Tę wersję podważyła jednak gazeta "Fakt".
Kilka miesięcy temu spotkaliśmy się w Legionowie. Mówiła mi, że postanowiła wyjść z nałogu, bo zrozumiała pewne rzeczy, które wcześniej do niej nie docierały. Leczyła się. Myślałem, że już jest dobrze. Sprawiała dobre wrażenie - powiedział Andrzej Grabarczyk dla "Faktu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spekulacje nasiliły się jeszcze bardziej zaraz po pogrzebie. Ksiądz prowadzący uroczystość wspomniał o zupełnie innej przyczynie śmierci niż spekulowano.
Tyle miała planów, tyle wizji na przyszłość... Depresja zżerała ją i w końcu wzięła nad nią górę. To twoja śmierć zaskoczyła nas jak złodziej w nocy - powiedział kapłan podczas uroczystości żałobnej.
Zobacz też: Klaudia El Dursi pod ostrzałem. Poszło o konie
W serialu i w życiu zawodowym aktorce wiodło się świetnie. Kiedy przez swoje problemy nie pojawiała się na planie, wszyscy czekali na jej powrót ponad rok.
Ona się leczyła z różnym skutkiem. Ta postępująca choroba alkoholowa się rozłożyła na lata. Mimo próśb i różnych prób pomocy lekarzy, produkcji, nie umiała jej zastopować – powiedział ekranowy partner aktorki, Tomasz Stockinger dla portalu plotek.pl.
Czytaj również: Adam Ferency z żoną na premierze "Samych swoich". Walczyli o związek, gdy na jaw wyszedł romans
Agnieszka Sas-Urluchowska (z domu Kotuła) bo tak naprawdę nazywała się aktorka, zmarła 20 lutego 2018 roku. Jej pogrzeb odbył się tydzień później, dokładnie 27 lutego. Prócz rodziny na uroczystość przybyło wielu przyjaciół, również aktorów i ludzi ze świata showbiznesu. Jako oficjalną przyczynę zgonu podano wylew krwi do mózgu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.