Reżyser serialu "1670" ujawnia kulisy produkcji. "Wbito mi nóż w plecy"
W środę 17 września w platformie Netflix zadebiutuje drugi sezon serialu "1670". Reżyser produkcji, Maciej Buchwald udzielił wywiadu dla Polskiego Radia RDC, podczas którego zdradził kilka tajemnic z planu. - W pierwszym sezonie miałem nóż wbity w plecy, a w tym jestem przebity widłami - zdradził.
Najważniejsze informacje
- Drugi sezon serialu "1670" będzię dostępny na Netflixie od 17 września.
- Reżyser Maciej Buchwald w wywiadzie dla Polskiego Radia RDC ujawnił kulisy produkcji.
- Trwają prace nad trzecim sezonem serialu.
Serial "1670" powraca z nowym sezonem, który zadebiutuje na platformie Netflix. Twórcy obiecują jeszcze większy rozmach i nowe postaci, które wprowadzą widzów w egzotyczne miejsca. Jan Paweł, główny bohater, marzy o politycznej karierze i organizuje Dożynki Królewskie, co ma być jego przepustką do wielkiej polityki.
Podczas gdy Jan Paweł skupia się na swoich ambicjach, jego rodzina zmaga się z własnymi problemami. Zofia, jego żona, próbuje pogodzić obowiązki rodzinne z osobistymi aspiracjami. Synowie rywalizują o uznanie ojca, a Bogdan poszukuje miłości. Miłosne perypetie nie omijają także Anieli i Macieja.
Reżyser serialu "1670" zdradził tajemnice z planu
Reżyser Maciej Buchwald w wywiadzie dla Polskiego Radia RDC ujawnił, że zarówno on, jak i drugi reżyser Kordian Kadziela, pojawiają się w epizodycznych rolach w każdym sezonie. Buchwald zawsze gra postać, która zostaje ranna. - "W pierwszym sezonie miałem nóż wbity w plecy, a w tym jestem przebity widłami. W trzecim sezonie, który obecnie kręcimy, też mam kontuzję, ale już nie mogę zdradzić jaką" - powiedział z uśmiechem w rozmowie z Polskim Radiem RDC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Straciła program w TVN. Agata Młynarska o swojej karierze, Marzenie Rogalskiej i propozycjach zawodowych.
Następnie dodał, że już trwają prace nad trzecim sezonem serialu: "Mamy przerwę w zdjęciach, dlatego że mamy premierę drugiego sezonu, ale kręcimy do listopada. Ale taka dobra informacja dla naszych widzów jest taka, że ta przerwa między drugim a trzecim będzie krótsza niż między pierwszym a drugim".
Kordian Kadziela wyjaśnił, że obecność reżyserów przed kamerą to jeden z ukrytych smaczków serialu. Każdy z ekipy ma swoje małe role, co dodaje produkcji unikalnego charakteru. - "Ja gram chłopa, który uczy się zasad segregacji śmieci" - zdradził Kadziela.