Ciąg dalszy "afery ręcznikowej" w "Rolnik szuka żony". Ania tłumaczy

W jednym z odcinków programu "Rolnik szuka żony" wybuchła "afera ręcznikowa" – Sebastianowi nie spodobało się, że któraś z goszczących u niego kobiet nie odłożyła ręcznika na miejsce. Do sprawy odniosła się właśnie Ania, która pożegnała się z programem w ostatnim odcinku.

Ania wróciła do sprawy "afery ręcznikowej"Ania wróciła do sprawy "afery ręcznikowej"
Źródło zdjęć: © Instagram, Rolnik szuka żony
oprac.  APOL

W czwartym odcinku jedenastego sezonu programu "Rolnik szuka żony" szukający miłości rolnicy przywitali kandydatki i kandydatów na swoich gospodarstwach. Sebastian, w oczekiwaniu na Anię, Kasię i Patrycję, wyremontował dom, czym zaimponował nie tylko kandydatkom, ale i prowadzącej Marcie Manowskiej.

Sielską atmosferę przerwała "afera ręcznikowa", która była szeroko komentowana przez internautów. Sebastian zauważył ręcznik, leżący na podłodze w łazience i postanowił przeprowadzić małe "śledztwo".

Dziewczyny, ale ręcznik rzucony byle jak. A ten, kto tak rzucił byle jak, brzydko? – dopytywał. Kandydatki Sebastiana, jedna po drugiej, zapewniały, że są niewinne. "Nie ukrywam, że aż się troszeczkę przestraszyłam tej sytuacji z tym ręcznikiem i tej jego reakcji" - przyznała później Ania.

W ostatnim odcinku programu to właśnie Ania, jako pierwsza, musiała pożegnać się z rolnikiem. Sebastian jeszcze przed randką poinformował ją, że chciałby kontynuować znajomość z pozostałymi kandydatkami. Ania nie kryła rozczarowania taką decyzją, a po emisji wspomnianego odcinka zdecydowała się przerwać milczenie.

Ania o aferze ręcznikowej. "To nie byłam ja"

Gdy na instagramowym profilu produkcji zamieszczono nagranie z Anią w roli głównej, kandydatka Sebastiana postanowiła je skomentować, a przy okazji - odnieść się do sytuacji z domu rolnika.

Dziękuję wszystkim za dobre słowo. To ja jestem tą Anią. Powiem ostatni raz. Ja wiem która rzuciła ręcznik i nie byłam to ja. Winowajczyni skłamała do kamery. Czasami pozory mylą więc oglądajcie do końca. Swoją drogą Sebastian po remoncie nie zdążył przykręcić wieszaków więc nie było gdzie tego ręcznika powiesić - napisała Ania.

Kandydatka Sebastiana zaapelowała też o wyrozumiałość dla uczestników programu.

Proszę nie piszcie źle na uczestników tego programu. Mało kto wie że tu nie ma dubli, wszystko jest kręcone na żywo. W tv widzimy tylko ułamek tego co się działo, bo nie sposób puścić wszystkiego. Uczestnicy - wszyscy jesteśmy amatorami, nie ma pani, która przypudruje nam nosek lub poprawi włos. Nie ma ludzi idealnych, każdy ma jakieś wady, brzmi kiepsko, ma wadę zgryzu czy krzywe nogi ale my tylko jesteśmy ludźmi - napisała w komentarzu.
Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Neo-nówka żegna Kołaczkowską. "Do zobaczenia na kabaretonie po drugiej stronie"
Neo-nówka żegna Kołaczkowską. "Do zobaczenia na kabaretonie po drugiej stronie"
Kolega Kołaczkowskiej z kabaretu też walczył z nowotworem. Zmarł ponad dekadę temu
Kolega Kołaczkowskiej z kabaretu też walczył z nowotworem. Zmarł ponad dekadę temu
Przygotowanie do wyjazdu. Wiesz, co trzeba zabrać?
Przygotowanie do wyjazdu. Wiesz, co trzeba zabrać?
Wiesz, jakie są skarby piratów? Sprawdź się
Wiesz, jakie są skarby piratów? Sprawdź się
Poważny uraz artystki disco polo. Musiała odwołać koncert
Poważny uraz artystki disco polo. Musiała odwołać koncert
Agnieszka Litwin sama chorowała na raka. Tak pożegnała Joannę Kołaczkowską
Agnieszka Litwin sama chorowała na raka. Tak pożegnała Joannę Kołaczkowską
Tymi skeczami Kołaczkowska bawiła ludzi do łez. Doczekały się milionów odsłon
Tymi skeczami Kołaczkowska bawiła ludzi do łez. Doczekały się milionów odsłon
Rogalska i Gąsowski żegnają Kołaczkowską. Ich słowa wyciskają łzy z oczu
Rogalska i Gąsowski żegnają Kołaczkowską. Ich słowa wyciskają łzy z oczu
Nie żyje Jo Bacon. Gwiazda "To właśnie miłość" miała 72 lata
Nie żyje Jo Bacon. Gwiazda "To właśnie miłość" miała 72 lata
"Na naszej sali operacyjnej". Tak przed śmiercią o Kołaczkowskiej pisała lekarka
"Na naszej sali operacyjnej". Tak przed śmiercią o Kołaczkowskiej pisała lekarka
Kołaczkowska przeszła dwa rozwody. Mówiła wprost o mężach
Kołaczkowska przeszła dwa rozwody. Mówiła wprost o mężach
"Rolnicy. Podlasie" jest reżyserowane? Były uczestnik ujawnił kulisy nagrań
"Rolnicy. Podlasie" jest reżyserowane? Były uczestnik ujawnił kulisy nagrań