Jak potwierdza magazyn PEOPLE, Eric Dane pojawi się na planie w poniedziałek, 14 kwietnia. Widzowie z pewnością pamiętają dramatyczne zakończenie drugiego sezonu serialu, kiedy to jego bohater, Cal, został aresztowany po konfrontacji z synem, Nate’em (w tej roli Jacob Elordi).
Przeczytaj też: Bosacka grzmi w internecie. Poszło o masło
W jednym z wcześniejszych wywiadów dla Variety aktor zdradził, że widzi dla swojej postaci szansę na rozwój.
Będzie odkupienie. To jest jego ścieżka. Nie wyobrażam sobie życia Cala z odosobnienia. Trudno jest wpleść Cala w fabułę, gdy jest za kratkami - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szokująca diagnoza i siła ducha
Dane ujawnił swoją diagnozę 10 kwietnia, również na łamach magazynu PEOPLE. Aktor otwarcie mówi o chorobie, jednocześnie podkreślając swoją determinację do dalszej pracy.
Zdiagnozowano u mnie SLA. Jestem wdzięczny, że mam u boku moją kochającą rodzinę, gdy przechodzimy przez ten kolejny rozdział - podkreślił aktor, prywatnie mąż Rebekki Gayheart i ojciec dwóch córek: Billie Beatrice (15 lat) i Georgii Geraldine (13 lat).
Mimo trudnych okoliczności Dane pozostaje pełen nadziei i zapału do pracy.
Czuję się szczęściarzem, że mogę kontynuować pracę i nie mogę się doczekać powrotu na plan "Euphorii" w przyszłym tygodniu.
Jednocześnie poprosił o uszanowanie prywatności swojej rodziny.
Uprzejmie proszę o zapewnienie prywatności mnie i mojej rodzinie w tym trudnym czasie - dodał.
Oprócz powrotu na plan "Euphorii", Eric Dane zakończył właśnie zdjęcia do nowego serialu kryminalnego Amazon Prime Video pod tytułem "Countdown". Widać więc, że aktor, pomimo choroby, nie zamierza rezygnować z zawodowych wyzwań.
ALS – cichy przeciwnik
ALS, czyli stwardnienie zanikowe boczne (znane również jako choroba Lou Gehriga), to poważna choroba neurodegeneracyjna prowadząca do stopniowego paraliżu mięśni. Chorzy z czasem tracą możliwość mówienia, poruszania się, a nawet oddychania.
Jak informuje Mayo Clinic, obecnie nie istnieje skuteczne lekarstwo na ALS, a średnia długość życia po diagnozie wynosi od trzech do pięciu lat. Zdarzają się jednak przypadki, w których pacjenci żyją znacznie dłużej.
Przeczytaj też: Władysław Komar. Rola w "Kilerze" i tragiczny wypadek
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.