Halina Frąckowiak zdobyła swoją popularność w latach 70. i 80., kiedy to podbijała sceny muzyczne w całej Polsce. Jej twórczość była wyjątkowa dzięki połączeniu popu z elementami muzyki rozrywkowej, a także emocjonalnym wyrazem i charakterystycznym, silnym głosem.
Przeczytaj też: Tomasz Knapik zmarł 3 lata temu. Smutny widok na grobie lektora
Mimo że dziś Frąckowiak jest już na emeryturze, jej piosenki takie jak "Bądź gotowy dziś do drogi" czy "Papierowy księżyc" wciąż rozbrzmiewają na koncertach, a sama artystka nie zamierza całkowicie zrezygnować z aktywności zawodowej.
Staram się pracować, być dyspozycyjną wokalnie, być zdrową. Śpiewać i jeździć – wyznała w rozmowie z JastrząbPost.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć Halina Frąckowiak może się pochwalić niezwykle bogatą karierą, jej emerytura nie należy do wysokich. Gwiazda jednak podchodzi do tego tematu z rozwagą i dystansem. W wywiadzie wyjaśniła, że choć jej świadczenie emerytalne nie jest duże, jest w stanie sobie radzić.
Ona nie jest wysoka. Ale wszystko to jest w zależności, do czego porównujemy – przyznała.
Artystka zaznaczyła, że nie rozmyśla nad tym, czego jej brakuje, skupiając się na tym, co ma. Jak mówi, jest zadowolona z tego, co otrzymuje.
Bywa tak, że chcielibyśmy, aby było troszkę inaczej. Jeszcze się nad tym nie zastanawiałam – dodała.
Muzyka na pierwszym miejscu
Mimo upływu lat Frąckowiak wciąż czerpie radość z muzyki i aktywności zawodowej. Pomimo emerytury pozostaje dyspozycyjna i regularnie bierze udział w różnorodnych projektach artystycznych.
Choć nie występuje już z taką częstotliwością jak kiedyś, jej miłość do śpiewu jest niezachwiana.
Przeczytaj też: Maria Winiarska narzeka na swoją emeryturę. Czuje się oszukana