Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Kuszewski o nieplanowanym sylwestrze. "Gwiazdą" była... krowa

1

Zdaniem Kacpra Kuszewskiego, najlepsze sylwestry to te nieplanowane. W rozmowie z "Faktem" aktor wspomina szczególnie jeden, który spędził na wsi w okolicach Białegostoku.

Kuszewski o nieplanowanym sylwestrze. "Gwiazdą" była... krowa
Kuszewski wspomina sylwestra na wsi nieopodal Białegostoku (AKPA, Gałązka)

Kacper Kuszewski, podobnie jak wielu innych artystów, często spędza sylwestra w pracy. Nie inaczej będzie w tym roku - aktor, zamiast uczestniczyć w hucznej imprezie, pojawi się na scenie Teatru Komedia, gdzie wystąpi w wodewilu "Karnawał warszawskim". Dla Kuszewskiego nie jest to jednak powodem do zmartwień.

Aktor przyznaje, że zorganizowane sylwestry często go rozczarowują, dlatego cieszy się, że nowy rok powita w pracy.

[...] Nie żal mi braku imprezy, bo przyznam, że sylwestrowe zabawy nigdy nie należały do moich ulubionych — mówi aktor w rozmowie z "Faktem". — Nauczony doświadczeniem mam określony pogląd na sylwestrowe balowanie. Im człowiek się bardziej napina i zakłada, że ma być udana impreza, tym bardziej się nie udaje. Najfajniejsze są te zupełnie nieplanowane wydarzenia, spotkania czy wyjazdy — podkreśla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Przeszkadza w zakupach". Klienci ocenili pracę Ryszarda Petru w Biedronce

Kuszewski wspomina sylwestra na wsi

Okazuje się, że dla popularnego aktora jednym z najbardziej pamiętnych sylwestrów był ten spędzony w czasie studiów na wsi w okolicach Białegostoku. Kuszewski wraz z przyjaciółmi odwiedził wówczas opuszczone gospodarstwo. Jak wspomina, mimo surowych warunków atmosfera była bajkowa.

Wodę czerpało się tylko ze studni, nie było toalety i za potrzebą biegaliśmy za stodołę. Zimy jeszcze wtedy były ostre i było dużo śniegu. Pamiętam, że kawał drogi szliśmy do tej chaty z przystanku. Było surowo, ale bajkowo, wszędzie leżał śnieg, a stara chata robiła wrażenie — wspomina Kuszewski.

Podczas pobytu na wsi grupa przyjaciół dowiedziała się, że w gospodarstwie obok na świat przyszedł cielak. "Wtedy dowiedziałem się, że krowa po ocieleniu ma przez kilka dni mleko, które nazywa się siara i z niego w tamtych stronach robi się takie specjalne placki, które nazywa się siarzaki. Pierwszy raz w życiu je jadłem" — mówi rozmówca dziennika.

Wówczas to wieczór przed sylwestrem okazał się magiczny, pełen śpiewów i tańców, natomiast impreza zorganizowana 31 grudnia zakończyła się rozczarowaniem.

Na drugi dzień wszyscy odstroiliśmy się sylwestrowo, przygotowaliśmy jedzenie i co...? Ten wieczór już nie był tak udany. Tak wyglądało większość moich sylwestrów, te planowane nie były udane, więc świadomość, że nowy rok witam w pracy, bardzo mi odpowiada — przyznaje Kacper Kuszewski.
Autor: APOL
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zenek Martyniuk o trudnych relacjach z synem. "Cały czas mu mówię"
Tyle płacą w "Gliniarzach". Ujawniono zarobki w produkcji Polsatu
Kurzajewski odtrąbił sukces "halo tu polsat". Wygrywają z TVP
"Fenomenalny". Kurzajewski zachwala legendarny program TVP
Marianna Schreiber ostro o mężu. "Sam opuścił rodzinę"
Podlasie dopłaci turystom. Tak chce przyciągnąć ludzi
Joanna Kurska ostro o sylwestrze Telewizji Republika. "Popełniono kardynalne błędy"
Ubierz swoją wiedzę w słowa. Modowa łamigłówka czeka
Czas "na plażę". Rozwiąż krzyżówkę rodem z wakacji
Poczuj się jak na planie filmowym. Nieliczni odpowiedzą na wszystkie pytania
Piasek robi to przed występem. Opowiedział o dziwnych rytuałach
Zawadzka grzmi po sylwestrze Polsatu. Nazwała go pajacem
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić