Marcin Prokop, popularny prezenter telewizyjny, od lat związany jest z programem "Dzień dobry TVN". Również prywatnie jest stały w uczuciach. W 2011 r. został mężem Marii Prażuch. Owocem tej miłości jest 19-letnia Zofia.
Dziennikarz od lat dba o prywatność swojej córki, ale ostatnio w wywiadzie dla "Świata gwiazd" uchylił rąbka tajemnicy i opowiedział o swoim podejściu do ojcostwa. Dopytywany o to, jakim stara się być ojcem, odpowiedział:
czytaj także: "Familiada" wraca na antenę. Duże zmiany
Bardzo wspierającym, bo myślę, że najgorsze, co możesz zrobić dziecku, to przelać na nie jakieś swoje oczekiwania – jakiekolwiek – i próbować, nawet nieświadomie, programować mu przyszłość i jego osobowość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Popularny prezenter podkreślił też, że najważniejsze jest dla niego, aby jego wchodząca w dorosłe życie córka miała możliwość swobodnego wyboru swojej drogi życiowej.
Staram się wystrzegać takich zachowań, które mogłyby zahamować ten samodzielny wzrost pięknej rośliny, jaką jest dziecko, albo sprawić, że jego korzenie rozwiną się w inne strony, niż mogłyby. Daję jej przestrzeń do tego, żeby była tym, kim chce, i niczego od niej nie oczekuję, poza tym, żeby była przyzwoitym i szczęśliwym człowiekiem – zaznaczył Prokop w rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem.
Prokop o wychowywaniu córki
Na koniec Prokop podkreślił, że nie chce wywoływać żadnej presji na swojej córce. Jednocześnie przyznał, że jego podejście wynika z możliwości, jakie ma jako ojciec.
Jeśli dziecko chce sobie zrobić rok przerwy, znaleźć czas na poszukanie siebie, swojej pasji, tego, kim jest, a kim nie - trzeba mu dać tę przestrzeń, w miarę możliwości. Oczywiście mówię z perspektywy ojca, który ma zasoby, by pozwolić dziecku na wolne, wybiegowe wychowanie. W innych rodzinach sytuacja bywa zupełnie inna - niektórzy młodzi ludzie muszą jak najszybciej iść do pracy, by wspierać swoich bliskich, i nie mają takiego komfortu - zaznaczył dziennikarz.
Przed laty w wywiadzie dla magazynu VIVA! Prokop wyznał, że to "kochaną, wyrozumiałą, wspierającą go rodzinę" uważa za swój największy sukces.
Żona dziennikarza profesjonalnie zajmuje się jogą, a przed laty w jednym z wywiadów przyznała, że swoją pasją zaraziła córkę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.