Drake, a właściwie Aubrey Drake Graham, to kanadyjski raper, piosenkarz, autor tekstów, aktor i przedsiębiorca, który jest jednym z najbardziej wpływowych i obsypanych nagrodami artystów ostatnich lat.
Ostatnie dni przynoszą jednak bardzo niepokojące informacje z jego posiadłości w Bridle Path - luksusowej dzielnicy Toronto. Najpierw w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do strzelaniny, w której ranny został ochroniarz artysty, który pilnował bramy - sprawcy nie udało się ująć. Jakby tego było mało, następnego dnia w okolicy rezydencji Drake'a pojawił się kolejny nieproszony gość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak informują amerykańskie media powołujące się na raporty policji, w środę po południu osoba, której personaliów nie podano, próbowała włamać się do rezydencji, ale została powstrzymana i ujęta przez policję. Nie wiadomo, czy Drake w momencie ataków znajdował się w rezydencji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawdź też: Ksiądz załamany Eurowizją. Pyta o promocję satanizmu
Policja z Toronto wciąż próbuje zweryfikować, jakie motyw łączą oba incydenty. Dziennikarze zapytali się inspektora Paula Krawczyka, czy ma to związek z nasilającym się konfliktem Drake'a z innym znanym raperem - Kandrickiem Lamarem. Funkcjonariusz odpowiedział, że nie wykluczają tego, ale w tym momencie jest za wcześnie, aby określić motyw.
W ciągu ostatniego miesiąca Amerykanin regularnie wypuszcza kawałki, w których oskarża Drake'a m.in. o utrzymywanie relacji z małoletnią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj również: Luksusowe życie milionera. Maciej Musiał wypatrzony w Warszawie