Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga | 
aktualizacja 

Sianecki o zwolnieniu przez Durczoka. "Dawałem odczuć, co o nim myślę"

11

Tomasz Sianecki od lat prowadzi w TVN24 "Szkło kontaktowe". Prawie 30 lat temu pracował jako dziennikarz "Faktów". W rozmowie z Plejadą zdradził, że miał złe relacje z Kamilem Durczokiem, bo "nie nadawali na tych samych falach". Dodał także, jakim szefem był Tomasz Lis.

Sianecki o zwolnieniu przez Durczoka. "Dawałem odczuć, co o nim myślę"
Tomasz Sianecki, dziennikarz TVN. (PAP, Andrzej Jackowski)

Tomasz Sianecki jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w TVN24. Obecnie jest jednym z prowadzących programu "Szkło kontaktowe". W sobotę, 25 stycznia będzie świętowane 20-lecie. Sianecki prowadzi tą popularną audycję od momentu powstania.

W 1997 roku dziennikarz rozpoczął pracę w telewizji TVN, wcześniej pracował w Telewizji Polskiej. W latach 1998–2010 przygotowywał dla redakcji "Faktów" humorystyczne i lekkie w formie felietony oraz reportaże o tematyce sportowej. Jednym z szefów w czasie jego pracy w TVN był Kamil Durczok, z którym Sianecki nie miał dobrych relacji.

Kamil już nie żyje. Swoje się nacierpiał, pewnie trochę sam się do tego przyczynił. Mogę jedynie powiedzieć, że nie nadawaliśmy na tych samych falach - powiedział Tomasz Sianecki w rozmowie z Plejadą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zapytaliśmy Wojtka Łozowskiego o Marinę. Takiej odpowiedzi się nie spodziewaliśmy.

Dziennikarz dodał, że inaczej było wtedy, gdy się poznali. Obu połączyła choroba m.in. Marcina Pawłowskiego. Wszystko się zmieniło, gdy Durczok został szefem "Faktów". - Pewnie czasem zbyt mocno i zbyt publicznie dawałem mu odczuć, co o nim myślę. A byliśmy z kompletnie innych bajek - dodał Tomasz Sianecki.

65-latek opowiadał z "Plejadą" również, że w dniu pożegnania z "Faktami" został wezwany na spotkanie z Piotrem Walterem, który pełnił m.in. rolę dyrektora generalnego. Walter zapewnił Sianeckiego, że odejście z redakcji, nie oznacza odejścia ze stacji. Prowadzący "Szkła kontaktowego" opowiedział też o tym, jakim szefem był Tomasz Lis.

To było 27 lat temu. Tomek był ostrym zawodnikiem i równie ostrym szefem. Miał jasną i przemyślaną od A do Z wizję tego, co chce pokazywać w "Faktach". Wiedział, czego chce. Czasami bywał sprawiedliwy, czasami nie. W pewnym momencie, gdy Tomek zaczął rosnąć w siłę, "Fakty" też zaczęły. A w związku z tym my, reporterzy – zakończył w rozmowie z "Plejadą".
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Karpiel-Bułecka pogrążony w żałobie. "Tak uśmiechniętą cię zapamiętam"
Marta Lipińska o kontynuacji "Rancza". Nie ma już wątpliwości
Córki Jerzego Owsiaka. Kim są i czym się zajmują?
Płacą nawet 1000 zł. Trzeba się rozebrać do naga
Górniak przerwała milczenie ws. pieniędzy. "Wow"
Tak zatańczyły na studniówce. Nagle pojawił się dyrektor
Drakońska kara dla Roberta Karasia. Został zdyskwalifikowany
Krzysztof Zalewski stanowczo o WOŚP. Uderzył w pewną grupę
Koszmar gwiazdy Eurowizji. Ukrywała się pod ciałami zamordowanych
Schreiber zmieni nazwisko po rozwodzie? "To kawał mojego życia"
Jaśniej się nie da. Filip Chajzer wprost o powrocie do telewizji
Pogrzeb artysty disco polo. Wyszło na jaw, kim jest jego brat
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić