Program "1z10" jest emitowany w TVP 1 od 1994 roku. Od początku teleturniej prowadzi Tadeusz Sznuk. Uczestnicy programu odpowiadają na pytania z zakresu wiedzy ogólnej i próbują wyeliminować z gry przeciwników, wyznaczając ich do odpowiedzi. Cały odcinek podzielony jest na trzy etapy, w finale występują trzy osoby.
Dziś u nas wielkie święto. Spotkanie 10 osób najlepiej punktujących w całej edycji. Stawka jest nieporównanie wyższa niż w ostatnich odcinkach -mówił prowadzący Tadeusz Sznuk na wstępie programu.
W czwartek, 28 listopada odbył się Wielki Finał kolejnej edycji programu. Szansę na zapisanie się w historii programu miał dr historii, naukowiec Mateusz Kosonowski. W odcinku z 14 listopada zdobył 602 punkty, co jest trzecim wynikiem w historii całego teleturnieju. 311 lub więcej punktów dałoby mu pierwsze miejsce pod względem zdobytych "oczek" zarówno w odcinku, jak i i Wielkim Finale. Dotychczasowym rekordzistą jest Dominik Rauer, który łącznie zdobył 906 punktów. Lekarz i ekonomista z Leszna dokonał tego w 106. edycji teleturnieju, w kwietniu 2018 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto nadmienić, że rekordzistą wszech czasów w programie jest Artur Baranowski, który uzyskał w jednym odcinku 803 punkty, czyli maksymalną liczbę punktów. Nie wziął jednak udziału w Wielkim Finale z powodu awarii samochodu.
Kosonowski walczył bardzo dzielnie w programie, jednak nie odpowiedział na trzy pytania w drugiej rundzie i odpadł przed finałem. Poległ na pytaniu muzycznym, nie rozpoznał utworu "Ucieczka z tropiku" polskiego kompozytora Marka Bilińskiego. Nie poradził sobie także z pytaniem o statystykę. Według Kosonowskiego średnia arytmetyczna liczb 1, 2, 3 i 4 wynosi nie 2,5, a 2. Ostatnie pytanie dotyczyło Stanfordzkiej Skali Inteligencji Bineta. Kosonowski stwierdził, że bada trzęsienia ziemi. Jest ona jednak przeznaczona do indywidualnych badań sprawności intelektualnej.
Przyznano mu jednak nagrodę pocieszenia w wysokości 10 tysięcy złotych. Wszystko w ramach zdobycia największej liczby punktów w całej edycji.
W ostatnim etapie Wielkiego Finału "Jednego z dziesięciu" spotkali się Miłosz Rosiak, Paweł Batherl oraz Marek Nahajowski. Jako pierwszy trzy szanse stracił pan Marek, następnie pan Paweł. Zwycięzcą został Miłosz Rosiak, który zdobył 103 punkty, ale stracił wszystkie szanse na 11 pytań przed zakończeniem finału. Poza tytułem, wygrał także 40 tysięcy złotych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.