Dziennikarze TV Republika nie ukrywali dużej radości ze zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Multimiliarder został prezydentem Stanów Zjednoczonych po raz drugi, uzyskując 277 głosów elektorskich przy 224. Kamali Harris.
Mimo że TVN24 zdecydowało się na zaangażowanie licznych reporterów w miejscu zdarzeń, jedynie TV Republika miała bezpośredni kontakt ze sztabem Donalda Trumpa. Tomasz Sakiewicz, prowadząc swoją stację, często podkreślał ten fakt, prezentując szczegółowe sprawozdania przygotowane przez Michała Rachonia z tego miejsca.
Telewizja Republika w sztabie Donalda Trumpa. TVN niewpuszczony do sztabu wyborczego Trumpa - mogliśmy przeczytać na pasku TV Republika w nocy z 5 na 6 listopada czasu polskiego, kiedy wybory wchodziły w decydującą fazę.
Z nieoficjalnych informacji podanych przez WP wynika, że w wieczorze wyborczym Donalda Trumpa uczestniczył szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek, prezydencki minister Wojciech Kolarski i Nikodem Rachoń, od niedawna urzędnik Kancelarii Prezydenta, który prywatnie jest bratem Michała Rachonia, który dla Telewizji Republika prowadził relację z Palm Beach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TV Republika i Piotr Mueller naśmiewają się z Marcina Wrony
Przed decydującą nocą wyborczą w Stanach Zjednoczonych sztab Donalda Trumpa zdecydował się odebrać akredytacje niektórym dziennikarzom zaproszonym do obserwowania ogłoszenia wyników wyborczych w posiadłości Mar-a-Lago w stanie Floryda, będącej własnością kandydata Partii Republikańskiej.
Wśród nich prawdopodobnie znalazł się także Marcin Wrona, który zdawał relację sprzed rezydencji. Reportera TVN24 i "Faktów" TVN spotkały dodatkowe problemy, gdyż podczas jego nadawania rozpoczęła się gwałtowna burza. Jako że został złapany przez deszcz, musiał zakończyć swoje wejście. Schronił się pod drzewem razem z innymi osobami znajdującymi się w okolicy.
Prowadzący program TV Republika, Miłosz Kłeczek nie ukrywał rozbawienia problemami Marcina Wrony, o czym świadczy jego wpis w serwisie X. - Właśnie tym się różnimy od konkurencji. Michał Rachoń pozdro - napisał, zestawiając kadry TV Republika i TVN24.
Tak samo uczynił poseł do Parlamentu Europejskiego PiS, Piotr Muller. "Deszcz jest czasem przydatny. Przykładowo łatwiej ukryć łzy, kiedy wspierany przez Ciebie kandydat przegrywa" - napisał na Instagramie. Grafikę, która jest połączeniem trzech zdjęć okrasił cytatem "I kto jest debeściak?" znanym z filmu "Kiler".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.