Stormy Daniels, aktorka znana z produkcji dla dorosłych, zwróciła uwagę w programie informacyjnym telewizji Channel 4, że obecnie panujące okoliczności są bardziej groźne niż kiedykolwiek wcześniej, szczególnie w kontekście wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Wspomniała o nieprzyjemnej sytuacji związanej z niezamierzonym ujawnieniem jej adresu przez zespół prawników Donalda Trumpa, co tylko nasiliło poczucie zagrożenia, z jakim musi się obecnie mierzyć. Kiedy trwał proces sądowy przyszłego prezydenta USA, Daniels ujawniła, że uprawiała z nim seks w apartamencie hotelowym prezydenta nad jeziorem Tahoe w 2006 roku.
Trump zaprzeczał takiej wersji wydarzeń, po czym został oskarżony o próbę zwiększenia swoich szans na zwycięstwo w wyborach prezydenckich w 2016 roku poprzez zapłacenie Stormy Daniels 130 tys. dol. w zamian za milczenie, po czym miał bezprawnie rozliczać się z przepływów pieniężnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj też: Memy po wyborach w USA. Padniecie ze śmiechu
Była kochanka Donalda Trumpa obawia się o własne bezpieczeństwo
W maju 2024 roku Donald Trump został uznany przez sąd za winnego w sprawie obejmującej 34 różne oskarżenia dotyczące fałszowania dokumentów biznesowych. Te zarzuty związane były z dokonywaniem płatności na rzecz Stormy Daniels.
We wspomnianej rozmowie była aktorka filmów dla dorosłych powiedziała, że otrzymuje groźby od zwolenników Donalda Trumpa. Doprowadziło to do tego, że zmieniła stały adres zamieszkania i obecnie mieszka w... kamperze. Chce zaczekać aż sytuacja ulegnie poprawie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.