40 lat temu Pazura był początkującym aktorem. Tak ocenił go Soyka
Cezary Pazura dołączył do grona gwiazd, które publicznie żegnają Stanisława Soykę. Aktor nie ukrywał, że wsparcie piosenkarza było dla niego bardzo ważne, bo zostało mu udzielone na samym początku kariery. "Innych już nie słuchałem" - przyznał.
Stanisław Soyka zmarł 21 sierpnia 2025 roku w Sopocie. Prokuratura w rozmowie z o2.pl poinformowała o wszczęciu śledztwa. Artystę, który miał wystąpić podczas czwartkowego koncertu na Top of the Top Sopot Festival, żegnają koledzy i koleżanki z branży.
Dołączył do nich Cezary Pazura, choć w tym przypadku zamiast kolegi żegnany jest "mistrz". Aktor w pożegnalnym wpisie właśnie tak zwrócił się do Stanisława Soyki. Zdradził, jak wyglądało ich pierwsze spotkanie. Co wtedy usłyszał?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wygląda prawdziwa wieś z Rancza? Odwiedźcie z nami Wilkowyje
Stasiu, powiedziałeś mi przy pierwszym naszym spotkaniu: "Masz wielki potencjał. Potrzebujesz dobrych reżyserów". Byłem wtedy po trzecim roku studiów (w 1985 roku). Ty już byłeś mistrzem - czytamy na Facebooku.
Gwiazdor znany z "13. posterunku" dodał, że poważnie podszedł do opinii starszego artysty. Dzięki niej uwierzył w siebie, co na początku kariery, gdy jeszcze nie cieszył się dużą popularnością, mogło być kluczowe.
Te słowa dały mi wiatru w skrzydła. Innych już nie słuchałem. Dałeś mi siłę przetrwania na samym początku. Kiedy jest najciężej... - skwitował.
Cezary Pazura nie ukrywał, że Stanisława Soyki "będzie mu bardzo brakowało". Do wpisu dołączył emotikony czarnych serc oraz czarno-białe zdjęcie zmarłego. W sekcji komentarzy zaroiło się od kondolencji.
Gwiazdy żegnają Soykę. Skiba przesadził?
Dotychczas wykonawcę takich przebojów, jak "Tolerancja" i "Gdy kiedyś znów zawołam Cię" pożegnały m.in. Agata Młynarska, Małgorzata Kożuchowska, Justyna Steczkowska, Maciej Stuhr i Krzysztof Skiba.
Ostatni z wymienionych zrobił to w formie, która nie spodobała się internautom. Zarzucili mu, ze w obliczu śmierci piosenkarza nie zachował należytej powagi i zbytnio skupił się na sobie.
Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb Stanisława Soyki, jednak z pewnością pojawi się na nim wiele osób. Prokuratura poinformowała, że sekcja zwłok odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 25 sierpnia.