60. urodziny Kurowskiej. Od dekady jest wdową. Po śmierci męża nie miała łatwo
Joanna Kurowska 25 listopada obchodzi 60. urodziny. Nie wszyscy fani wiedzą, że życie mocno ją doświadczyło. Jednym z najbardziej ponurych wydarzeń była śmierć męża. Gwiazda opowiedziała, jak udało jej się po tym podnieść.
Joanna Kurowska znana jest w Polsce jako znakomita aktorka komediowa. Pod kreacjami Jadwigi Graczyk z "Graczyków", Mirelli Ciapary z "13. posterunku" i Wioli Nagórskiej z serialu "Teściowie" skrywa się prawdziwy obraz artystki, która — choć na ekranie zaraża uśmiechem — w życiu prywatnym nie miała ku niemu wielu powodów.
Jej mąż, Grzegorz Świątkiewicz, w 2014 roku odebrał sobie życie. Miał 55 lat. Pozostawił w żałobie nie tylko artystkę, ale też 13-letnią córkę Zofie. Tragedia była dla nich wielkim ciosem. Wdowa nie miała jednak czasu, by się załamywać. Chciała udowodnić dziecku, że można, a nawet trzeba, szybko się otrząsnąć i żyć dalej.
Nie chciałam być osobą, nad którą ktoś będzie się litował, bo jaki obraz dawałabym córce? Miała przecież tylko mnie do naśladowania. Stwierdziłam, że muszę zacząć tworzyć rzeczywistość, a nie się jej poddawać — wspominała na łamach "Przeglądu Sportowego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baron o 20-leciu Afromental, przygodzie z rolą trenera w "The Voice of Poland" i ukochanym synku Leosiu [CAŁY WYWIAD]
Joanna Kurowska stawiła czoła losowi i, jak mówi, nawet nie zastanawiała się nad tym, czy zdoła unieść ten ciężar. Mimo to kolejne lata również nie były dla niej szczęśliwe. W dekadę straciła nie tylko ukochanego, ale też rodziców i rodzeństwo.
Jest to straszna gehenna. Ja to wszystko przeszłam. Jestem dowodem na to, że po bardzo ciężkich przejściach można znów się uśmiechać — wyznała.
W mediach nie mogła jednak liczyć na uznanie. Zamiast niego spekulowano, czy mogła zrobić coś więcej, by zapobiec śmierci dziennikarza Grzegorza Świątkiewicza. Celebrytka skonfrontowała się z tymi oskarżeniami.
Podkreśliła, że zrobiła wszystko, co w jej mocy, aby tak się nie stało, a pojawiające się opinie "nie mają już sensu" i tworzą w niej tylko poczucie winy. Teraz apeluje do krytyków, by nie marnowali czasu na gdybanie.
Joanna Kurowska ma 60 lat. Teraz inaczej podchodzi do życia
Gwiazda aktualnie ma serdeczne relacje z córką, a do życia podchodzi z lekkością i dystansem. Wie, że nie warto martwić się o kwestie, na które nie ma się wpływu.
Tego samego jakiś czas temu życzyła swojej pociesze. W "Vivie!" przyznała, że takie nastawienie zapewne przyjdzie do Zofii Świątkiewicz z czasem, bo na razie zbyt się wszystkim przejmuje. Czego życzycie Joannie Kurowskiej z okazji 60. urodzin?