Artur Andrus pożegnał Magdę Umer. Zdradził, jaka była za kulisami
Magda Umer zmarła 12 grudnia w wieku 76 lat. Pogrzeb odbył się 19 grudnia. W ten dzień z artystką pożegnali się nie tylko obecni na uroczystości żałobnicy, ale również Artur Andrus. Opisał, jak wyglądały ich relacje i za co cenił ją najbardziej.
Artur Andrus i Magda Umer wielokrotnie spotykali się na jednej scenie, m.in. przy okazji koncertów piosenki literackiej i autorskiej. Razem wykonywali utwory i prowadzili sceniczny, często komediowy dialog. Kabareciarz zapraszał koleżankę do swoich programów. Jej śmierć wywołała w nim wiele wspomnień, którymi podzielił się z fanami.
Na to turyści zwracają uwagę. "Oczekują teraz unikalnych doświadczeń"
Dziękuję za każdą wspólną chwilę, za piosenkowe wzruszenia, za to, że mogłem być dla Ciebie "koalą po eukaliptusie". W "Samokołysance" przytulałaś mnie i śpiewałaś: "W sen spowity niby w pnącz śpij pan, śpij pan panie Bącz". Teraz ja Cię tulę. Śpij — pisał na Facebooku.
Artur Andrus dodał, że Magda Umer nie zatraciła w sobie umiejętności cieszenia się z małych rzeczy. Wspomniał, że w 2016 roku, gdy nagrywała kolędy, umiała doskonale dogadać się z nastolatkami, którzy śpiewali w chórze. Spontanicznością zarażała przyjaciół.
Nigdy nie pozbyła się najlepszych cech dziecka. Wrażliwości, życzliwości, szczerości i autentycznego zachwytu wszystkim, co piękne. I radości z odkrywania świata i ludzi. Czasami tej radości towarzyszyły smutne refleksje na temat kondycji świata i ludzi, ale z radości odkrywania Magda nie zrezygnowała — czytamy.
Wspomniał również o współpracy Magdy Umer z Marią Czubaszek i Joanną Kołaczkowską. Z rozbawieniem obserwował, jak panie zachowywały się podczas tournée po Polsce w ramach różnych programów kabaretowych
Wystarczyło przejść koło garderoby, żeby usłyszeć, że właśnie się zamieniła w pokój koleżanek. [...] Z każdą z Nich ubyło z tego świata dużo wdzięku, uśmiechu, zabawy i młodości. Magda wierzyła, że istnieje coś potem. Podeprę się więc Jej wiarą — podsumował.
Pogrzeb Magdy Umer odbył się 19 grudnia
Pogrzeb Magdy Umer rozpoczął się 19 grudnia o godz. 9:00 w sali pożegnań Cmentarza Powązki Wojskowe. Żałobnicy następnie przeszli na Cmentarz Ewangelicko-Reformowany przy ul. Żytniej w Warszawie.
Artystka spoczęła w grobie obok męża, Andrzeja Przeradzkiego. Ceremonia miała charakter kameralny. Na miejscu obecni byli członkowie rodziny oraz najbliżsi przyjaciele (również ze świata kultury).