Jan Borysewicz odwiedził nasze studio w związku z premierą nowego singla Lady Pank "Motyle", który zadebiutował na serwisach streamingowych pod koniec stycznia tego roku. Legendarny gitarzysta opowiedział m.in. jak zespół planuje świętować swoje 45-lecie, w jakich okolicznościach powstawały ich największe hity (w tym m.in. "Zawsze tam, gdzie ty") oraz... co sądzi o Dawidzie Podsiadle oraz Sanah. Cały wywiad z Borysewiczem znajdziecie na dole artykułu.
Podczas rozmowy zapytaliśmy lidera Lady Pank, jak dziś wygląda ich codzienne życie wewnątrz zespołu. Nie jest tajemnicą, że już jakiś czas temu członkowie kapeli dostali zakaz picia alkoholu od Borysewicza. Dlaczego?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: "Mówili, że sprzedałam się dla kasy". Agnieszka Chylińska wspomina moment zwrotny w karierze
Absolutnie w zespole jest zasada zero alkoholu. Nie ma takiej możliwości, żeby ten alkohol teraz był obecny. Te czasy już mamy dawno za sobą. Dawno. Przede wszystkim my byśmy nie dali rady, gdybyśmy chcieli dalej takie życie prowadzić. To by się skończyło natychmiastowym rozpadem zespołu. Natomiast, jako że zaczęliśmy bardzo o siebie dbać i każdy z nas ma swoje rodziny i swoje życie, to nasz zespół się zrobił bardzo pracujący, ale nie stracił tego "zęba". To jest dla mnie bardzo fajne, bo czasami jak ktoś baluje całe życie, a nagle przestaje... to robi się taki ponury, nic mu się nie chce. U nas ta energia jest cały czas, to jest niesamowite - powiedział nam Borysewicz.
Okazuje się, że higiena codziennego życia jest dla członków Lady Pank absolutnie priorytetowa.
Janusz Panasewicz na przykład przez ostatnie dziewięć miesięcy zaczął dbać o swoje gardło i chodził na specjalne leczenie. Po prostu jestem z niego bardzo dumny, bo na tych koncertach brzmi zupełnie inaczej (...) A mi bardzo zależy na koncertowym graniu i żeby te koncerty były jak najlepsze - dodał.
A za jakie cechy charakteru Borysewicz najbardziej ceni swojego przyjaciela - wokalistę Lady Pank, Janusza Panasewicza?
Janusz jest fajnym gościem. Fajnie się z nim rozmawia, żartujemy sobie często na różnego rodzaju tematy - ogólne, polityczne czy na temat tego, co się w ogóle dzieje na świecie. Jest o czym z nim porozmawiać. Poza tym lubię jego głos i wiem, że też jest legendą i pewną historią tego kraju - skwitował.
Zobaczcie cały wywiad z Janem Borysewiczem z naszego studia:
Zobacz także: "Nigdy nie widział tak wielu podciętych nadgarstków". Reni Jusis o społeczności LGBT+ w Polsce
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.