Pochodzący ze Stargardu były dziecięcy gwiazdor filmowy, po występie w serialu oraz filmowej wersji pt. "Bliskie spotkania z wesołym diabłem" (1989), gdzie partnerował mu Jacek Chmielnik, nie kontynuował już kariery aktorskiej. W swoim dorobku miał także wcześniejszą grę w filmach "Cienie" i "Zero życia" (1987).
Były dziecięcy aktor z sentymentem wspominał produkcję o tajemniczym stworze Piszczałce (w tej roli występowali nieżyjący już Franciszek Ćwirko oraz Piotr Dziamarski), którego atrybutem był wielki widelec ze złamanym zębem, mówił głosem Jerzego Stuhra i był postrachem małych dzieci.
Do "Przyjaciela wesołego diabła" zwerbowała mnie pani Danuta Spychalska. Wspaniała osoba,konsultantka w filmie "Cienie". Tam również poznałem ciekawych i fajnych ludzi. Reasumując wspaniała przygoda - mówił kilka lat temu "Faktowi".
Za rolę Zenobiego Bi Rafał Synówka otrzymał nagrodę Poznańskich Koziołków dla najlepszego odtwórcy roli dziecięcej w 1990 roku.
Wiele lat temu wyjechał do pracy do Niemiec i osiadł w mieście Spira nieopodal Stuttgartu, gdzie pracuje na poczcie.
Mój wyjazd za granicę nie ma nic wspólnego z karierą filmową. Aktualnie pracuję w Deutsche Post. Przypomina mi to trochę Laskowika - żartował.
Jak przyznał chętnie wróciłby do grania. Miał nawet pomysł na film. – Zastanawiałem się nad tym. Wielokrotnie. Mam nawet pomysł na reaktywację "Przyjaciela Diabła" tyle że dla dorosłych. Niestety to odległe marzenia - wyjawił.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.