"Chopin PRL-u" zmarł rok temu. Był najmłodszy na Konkursie Chopinowskim
Janusz Olejniczak był zwany Chopinem czasów PRL-u. Dzięki występowi na Konkursie Chopinowskim zapewnił sobie możliwość wyboru miasta w Europie, w którym będzie studiował. Padło na Paryż, jednak — jak mówił w Polskim Radiu — nie był to do końca udany pomysł. 20 października mija rok od jego śmierci.
Janusz Olejniczak urodził się w 1952 roku we Wrocławiu. W wieku 18 lat wystąpił na VIII Konkursie Chopinowskim. Był wówczas najmłodszym uczestnikiem — nie wygrał, ale dostał VI nagrodę. Z tym wiązał się nie tylko prestiżowy tytuł, ale także różne nagrody — również pozaregulaminowe.
Pianista dzięki hojności filantropa i mecenasa sztuki, Juliana Godlewskiego, mógł wybrać miasto na studia. Naukę na fortepianie zaczął w Łodzi w wieku 6 lat, następnie ukończył średnią szkołę muzyczną w Warszawie. Słuchacze cenili go za talent i nazywali Chopinem PRL-u. Ubolewali, że porzucił stolicę Polski na rzecz Paryża. Decyzja nie była idealna.
Luwr okradziony. Muzeum zamknięte
No i wyjechałem do Paryża, ale nie wiem, czy to by najszczęśliwszy pomysł. Już wtedy właściwie ten ciężar wagi miejsca przesuwał się w kierunku Londynu bardziej niż Paryża, choć na początku lat 70. ten zapach bohemy niewątpliwie tam jeszcze był — wspominał cytowany przez Polskie Radio.
Janusz Olejniczak po sukcesie na Konkursie Chopinowskim zyskał rozpoznawalność nie tylko w Polsce i we Francji. Koncertował po całym świecie, zdobywając kolejne laury. Wystąpił m.in. podczas festiwalu MIDEM w Cannes, a w 1972 roku wygrał Konkurs Pianistyczny im. Alfredo Casellego w Neapolu.
Wacek i Marek wymyślili pseudonim dla Olejniczaka
Podczas pobytu w Paryżu przypadkowo poznał Wacława Kisielewskiego i Marka Tomaszewskiego (autorów słynnej "Melodii dla Zuzi"), którzy wykazali się kreatywnością w doborze przydomka dla pianisty - "Jamusz".
Chciałem wrócić na godz. 22 do swojego studia. Czekałem na windę i z góry zjechali akurat Wacek i Marek, którzy mieszkali w tym samym budynku. Dla mnie to były wielkie gwiazdy, nie znałem ich wcześniej i byłem bardzo poruszony tym spotkaniem. Wacek spytał: "Co robisz?". A ja na to, że wracam do studia. "A dlaczego o tej porze?" "Bo ja muszę od jutra rana ćwiczyć". No i od tej pory miałem pseudonim "Jamusz" - opowiadał sam zainteresowany.
Jeden z najwybitniejszych polskich interpretatorów muzyki Fryderyka Chopina zmarł 20 października 2024 roku. Miał 72 lata. Bezpośrednią przyczyną śmierci był zawał serca. Janusz Olejniczak został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.