Co dalej z Janowskim? Zakończono nagrania do "Jaka to melodia?"
"Jaka to melodia?" znika z anteny TVP, ponieważ obecny sezon dobiegł końca. Fani martwią się, czy teleturniej wróci po przerwie. Zastanawiają się, co dalej z Robertem Janowskim, który wrócił do show w 2024 roku. Wyniki oglądalności mówią same za siebie.
Fani "Jaka to melodia?" muszą uzbroić się w cierpliwość. Produkcja poinformowała, że zakończyła sezon i nastąpi przerwa w nadawaniu. Widzowie mają nadzieję, że będzie tylko wakacyjna, jednak stacja nie potwierdziła dalszych losów muzycznego formatu.
Kochani, zakończyliśmy ten sezon. Dziękujemy wam za wspólny czas! Zapraszamy jeszcze w ten weekend na dwa ostatnie odcinki specjalne — czytamy na Instagramie.
Decyzja mogła nie zostać jeszcze podjęta, jednak według nieoficjalnych informacji podanych przez Złotą Scenę, prace nad nowymi odcinkami "Jaka to melodia?" mogą rozpocząć się jeszcze w tym roku (jesienią).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda o Edycie Górniak i jej decyzji o usunięciu fb. "Staram się oduzależnić od telefonu"
Gospodarzem najprawdopodobniej pozostanie Robert Janowski, choć jego powrót w ubiegłym roku wzbudził sporo kontrowersji. Część osób zareagowała pozytywnie i nazywała go "prawdziwym gospodarzem", zaś inni krytykowali prezentera i woleli, by program dalej prowadził Rafał Brzozowski.
Wyniki oglądalności za ostatnie lata nie działają na korzyść Roberta Janowskiego. Choć można wytłumaczyć je ogólną tendencją wśród widzów (zamiast telewizji, częściej wybierają platformy streamingowe), stacja może potraktować dane jako argument, by zmienić prowadzącego.
Z raportu Nielsen Audience Measurement publikowanego przez Wirtualne Media wynika, że średnia oglądalność odcinków w sierpniu i wrześniu 2024 roku wynosiła 630 tys. Dwa lata temu (z poprzednim gospodarzem) w tym samym czasie było to o 150 tys. odbiorców więcej.
"Jaka to melodia?" się znudziła? Zmian nie było wiele
"Jaka to melodia?" jest w ramówce TVP od 1997 roku. Przez 28 lat formuła pozostała niemal niezmienna. Lekkie poprawki zachodziły jedynie w kwestii ilości rund, systemu punktacji i — oczywiście — prowadzących.
Utarty schemat mógł stać się nieatrakcyjny dla widzów. Jak sądzicie, jeśli powstanie kolejny sezon, produkcja powinna zdecydować się na poważniejsze zmiany i zatrudnić nowe twarze?