Co ze zdrowiem Dolly Parton? Siostra poprosiła fanów o modlitwę
Dolly Parton musiała odłożyć swoją grudniową rezydenturę w Las Vegas z powodu problemów zdrowotnych. Decyzja zapadła w zeszłym tygodniu, a artystka poinformowała fanów, że potrzebuje "kilku zabiegów", aby poradzić sobie z obecnymi wyzwaniami zdrowotnymi. Siostra artystki, Freida Parton, zaapelowała do fanów o modlitwę za zdrowie Dolly.
- Wczoraj całą noc modliłam się za moją siostrę, Dolly. Wielu z was wie, że ostatnio nie czuła się najlepiej - napisała na Facebooku Freida i wyraziła głęboką wiarę w moc modlitwy, zachęcając wszystkich, którzy kochają Dolly, do wspólnego duchowego wsparcia.
Dolly Parton miała wystąpić na sześciu koncertach w The Colosseum w Caesars Palace w grudniu tego roku. Jednak ze względu na stan zdrowia, artystka musiała przesunąć wydarzenia na wrzesień przyszłego roku. W swoim komunikacie wyjaśniła, że potrzebuje więcej czasu na przygotowania, aby móc w pełni sprostać wymaganiom występów. Freida Parton w kolejnym wpisie sprostowała, że nie chciała nikogo przestraszyć i podziękowała fanom za wsparcie.
Dolly ostatnio czuła się gorzej, a ja poprosiłam o modlitwy, ponieważ wierzę w ich siłę. Nie było w tym nic głębszego niż prośba młodszej siostry o modlitwy dla starszej. Dziękuję wam, że udało wam się podnieść ją na duchu. Wasza miłość naprawdę robi różnicę - napisała.
Chociaż Dolly Parton nie zdradziła szczegółów swoich problemów zdrowotnych, niedawno ujawniono, że zmagała się z kamieniem nerkowym, który powodował u niej liczne trudności. Wcześniej była również zmuszona odwołać udział w wydarzeniu w Dollywood. W ostatnich miesiącach życie artystki naznaczyła także osobista tragedia — śmierć jej męża, Carla Deana, z którym spędziła prawie 60 lat.
Planowana rezydentura w Las Vegas miała być pierwszym występem Dolly Parton na słynnym Strip od lat 90., kiedy to występowała u boku swojego partnera muzycznego Kenny'ego Rogersa. Koncerty w Caesars Palace były wyczekiwanym wydarzeniem zarówno dla fanów, jak i samej artystki.